Ramos: Niech Gaspart dalej sobie marzy

Sergio Ramos zatrzymał się w strefie mieszanej po meczu w Maladze i zdobyciu tytułu mistrza Hiszpanii. Przedstawiamy najważniejsze wypowiedzi kapitana Królewskich.

– Cieszę się z czwartego mistrzostwa po pięciu latach przerwy. To nagroda za pracę, regularność, wysiłek i poświęcenie z całego roku. Myślę, że Real jest zasłużonym mistrzem. Pokazaliśmy, że jesteśmy najlepsi.

– Mieliśmy bardzo złą serię w lidze i bardzo chcieliśmy się odrodzić przez ten tytuł. Jak mówię, dzięki stałej formie i regularności rozegraliśmy spektakularny sezon. Popełnialiśmy błędy, ale podnosiliśmy się i cieszymy się z tytułu.

– Dublet? Oby się udało. Teraz się cieszymy, a potem przyjdzie czas na piękny finał. Wygranie Ligi Mistrzów drugi raz z rzędu to wielki cel drużynowy i osobisty. Oby to się udało i obym został pierwszym kapitanem, który podniesie te dwa puchary z rzędu.

– Gaspart chciał naszej przegranej po moim samobóju? Jedynym Gasparem, jakiego znam, jest jeden z Trzech Króli [ich imiona w Hiszpanii to Melchor, Gaspar i Baltasar], którego zawsze prosiłem o prezenty. Ten niech dalej sobie marzy, niech wypije lampkę Don Perignon, zapraszam go. Niezłe jaja, że musi opowiadać o Sergio Ramosie, żeby pojawić się w gazetach.