Advertisement
Menu
/ as.com

Demichelis: Chciałbym wygrać ostatni mecz w karierze

Wywiad z Argentyńczykiem

Martín Demichelis udzielił wywiadu dziennikowi AS. Argentyńczyk rozegra dzisiaj ostatni mecz w swojej karierze, co zdążył już ogłosić. Powiedział, że chciałby zawiesić buty na kołku po zwycięstwie.

Płakałeś, kiedy ogłaszałeś zakończenie kariery.
Kiedy ktoś musi się pożegnać z czymś, co najbardziej kocha, to jest to moment, w którym miesza się wiele uczuć. Nostalgia, sprzeczne odczucia, wspomnienia z dzieciństwa… Płakałem, rozemocjonowałem się. Jednak jestem pewny tej decyzji, ponieważ to był ten moment. Były dwa kluby, w których chciałem zakończyć karierę – River Plate i Málaga. Spełnię te marzenie.

Ostatni mecz zagrasz z Realem Madryt.
Pojawi się wiele sprzecznych uczuć. Ostatni raz przeżyję mecz od środka. Gram w najlepszej lidze na świecie i zmierzę się z wielką drużyną, która jest zobowiązana do zdobycia mistrzostwa. Ostatni dzień w roli piłkarza na La Rosaleda będzie przepełniony emocjami. Chcę to przeżyć naturalnie, bez myślenia o innych rzeczach niż bycie szczęśliwym na boisku. Mój ostatni mecz będzie wymarzonym zakończeniem kariery.

Bez Diego Llorente masz szansę na grę w pierwszym składzie.
Nie chcę wywierać nacisku, żeby trener czuł się zobligowany do wystawienia mnie, ponieważ jest to mój ostatni mecz. Niech będzie to jego decyzja oparta na tym, co jego zdaniem będzie najlepsze dla drużyny. Jeśli mnie wystawi w podstawowym składzie, super, ponieważ będę się tym cieszył. Spróbuję rozegrać najlepszy mecz w życiu, mimo że to moje pożegnanie. Jeżeli nie wyjdę w pierwszej jedenastce, będę cieszył się tym dniem z ogromną dumą.

Jakie będzie twoje życie teraz?
Będę dalej mieszkał tutaj. W przyszłości chciałbym zostać trenerem. Rozpocznę robić kursy.

Którzy trenerzy najbardziej cię naznaczyli?
Jeśli pytasz mnie o najważniejszego, muszę powiedzieć, że Manuel Pellegrini, ponieważ grałem u niego w River Plate, w Máladze i Manchesterze City. Manuel jest moim prototypem trenera.

Mecz z Alavésem był wyjątkowo trudny dla ciebie.
Bez wątpienia. W ciągu całej mojej kariery przeżyłem wiele trudnych chwil, które zawsze starałem się przezwyciężyć. Uczyniły mnie silniejszym. Gwizdy w trakcie meczu z Alavésem naprawdę mnie zabolały. Nie dlatego, że ich nie akceptuję, ale dlatego że ktoś lepiej rozumiejący futbol jest bardziej nietolerancyjny dla swoich własnych błędów. Jestem bardzo autokrytyczny i nie wybaczam sobie błędów, które popełniam z piłką przy nodze. Tamtego dnia czułem się bardzo źle. Wszedłem do szatni, poszedłem porozmawiać z Míchelem i powiedziałem mu, że kończę karierę. Poprosił mnie o zachowanie spokoju. Kolejnego dnia mieliśmy wolne. Skontaktowali się ze mną ludzie, którym będę na zawsze wdzięczny, tacy jak nasz dyrektor sportowy, kapitanowie i trener. Zrozumiałem, że powinienem grać do końca sezonu, że mogę być ważny w ostatnich meczach.

Jak się czujecie w roli tej drużyny, która zdecyduje o mistrzostwie?
My nie jesteśmy winni tej sytuacji, że dwie wielkie drużyny dotarły do ostatniej kolejki z tak niewielką różnicą punktową. Mamy moralny obowiązek, żeby wyjść na murawę po zwycięstwo. Ta drużyna zrozumiała, że ma umiejętności i charakter, które pozwalają na rywalizację z wielkimi przeciwnikami. Pokonaliśmy Barcelonę, Sevillę, Valencię, do tego były remisy na Anoecie czy Villarrealem na wyjeździe. Rywalizacja jak równy z równym z zespołem, który ma w składzie najlepszych na świecie, byłaby świetną lekcją dla nas.

Przeszkadza wam hałas, który wytworzył się wokół tego meczu?
Nie, szatnia jest od tego zdystansowana. Cieszyliśmy się tym tygodniem, jak każdym innym, a na boisko wyjdziemy po zwycięstwo. W tym sporcie nie ma nic piękniejszego od wygrywania. Kiedy przyzwyczajasz się do zwycięstw, nawet remis cię boli. Właśnie takie nastawienie musi mieć ta drużyna.

Recio otwarcie powiedział, że nie chce, żeby Real Madryt świętował mistrzostwo na La Rosaleda. Zgadzasz się z nim?
Powiem to inaczej – chciałbym wygrać ostatni mecz w karierze.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!