Advertisement
Menu
/ tomaszcwiakala.pl

„Zidane z rotacji uczynił sztukę”

Tomasz Ćwiąkała, komentator Eleven, o pracy <i>Zizou</i>

„Późno zdecydował, że będzie trenerem. Początkowo nie widział siebie w tej roli ani on sam, ani nawet jego koledzy. – U Deschampsa było to bardziej oczywiste – twierdzi Fabien Barthez – ale Zizou zawsze umiał słuchać i obserwować. Gdy dostał szansę od Florentino Pereza, jedni twierdzili, że presidente jest po przerżniętym klasyku tak zdesperowany, by ratować wizerunek, że rzuci na żer nawet swojego ulubieńca. Inni z kolei, że to czas najwyższy, by wreszcie wystartował.

Poprzedni trener? Rafa Benítez. Despota, który strzelił sobie w stopę już na starcie. Zapytany podczas letniego tournée, czy Cristiano Ronaldo jest najlepszym piłkarzem, z jakim pracował, odpowiedział: „wystarczy stwierdzić, że jednym z najlepszych”. Błahostka? W 99% klubów przeszłoby to bez echa, ale jeśli godzisz się na pracę w Realu lub Barcelonie, przygotuj się, że odpowiedź „tak, Messi/Cristiano jest najlepszy” to obowiązek niemal wynikający z kontraktu. Nie pasuje? To wylatujesz jak nieszczęsny dyrektor Pere Gratacos, który stwierdził, że Messi nie byłby tak dobry bez Neymara, Suáreza, Iniesty czy Piqué i już po chwili się pakował. Benitez wytrwał, ale spalił sobie szatnię już na starcie. We wrześniu, ledwie dwa miesiące później odburknął, że tak, Cristiano jest najlepszy na świecie. – I dajcie mi wreszcie wszyscy święty spokój – mówiła jego mimika. Niby lepiej późno niż wcale, ale tu już i tak było za późno.

Zidane nie chciał wpaść w tę pułapkę. Na szacunek nie musiał jednak pracować. Miał go na starcie. Mógł wychodzić na gierkę w rondo, czyli naszego „dziadka” czy wystawiać piłki do strzału Jamesowi, a i tak większość była wpatrzona jak w obrazek i czuła się jak dzieciaki podczas zajęć z idolem. Kiedyś trafnie to ujął Raymond Domenech – jeśli nazywasz się „Laurent Blanc”, to jakimkolwiek będziesz trenerem, po wejściu do szatni będą cię słuchać. Bo jesteś mistrzem świata i pal licho twój warsztat. Zidane’a – niepotrzebne przecieki z szatni, by to dostrzec – słuchali od razu. A na wszelki wypadek zabezpieczył się już na początku. – Jeśli trójka BBC będzie w formie, to będzie grała zawsze”, pisze na swoim blogu Tomasz Ćwiąkała, który na co dzień komentuje spotkania ligi hiszpańskiej w Eleven.

Cały artykuł można przeczytać tutaj.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!