Advertisement
Menu
/ independent.ie

Bale musi oddalić się od Cristiano

Felieton Johnny'ego Gilesa

Autorem tekstu Johnny Giles, były reprezentant i szkoleniowiec Irlandii, a także gracz między innymi Manchesteru United.

Gareth Bale musi jeszcze trochę przejść, nim nazwę go wielkim graczem. Wydaje mi się, że potrzebuje oddalić się od Cristiano Ronaldo, aby postawić ten ostatni krok. Gdy Walijczyk pojawił się w Realu, stanął przed obliczem składu zupełnie zdominowanego przez Portugalczyka i cierpiał z tego powodu. CR7 ma fanów w ręku, więc byłemu graczowi Tottenhamu trudno jest ugruntować swą pozycję.

W wielu wypadkach Ronaldo okazywał niezadowolenie z powodu Walijczyka w czasie spotkań, wznosząc swe ramiona w górę. Nie mam wątpliwości, że to wpłynęło na tłum. Siedli mu na karku i sprawili, że jego życie stało się trudniejsze, w dużej części była to wina Cristiano.

Bale w głębi serca jest spokojnym chłopcem, który opuścił domową atmosferę, jaką stworzył dla niego Harry Redknapp w Spurs, aby znosić pogorszenie sytuacji w Hiszpanii. Dla niego był to wielki ruch, a mógł przecież zostać kompletnie zdewastowany przez egoizm Ronaldo. Ujmijmy to w ten sposób – gdy Neymar przeszedł do Barcelony i w pierwszych miesiącach miał gorszy okres, Lionel Messi przyjął go z otwartymi ramionami i pomógł zadomowić się brazylijskiemu gwiazdorowi w zespole. To samo zrobił, gdy Luis Suárez przychodził z Liverpoolu. Mógł uczynić życie trudniejszym dla dwóch potencjalnych rywali do pochwał od kibiców Blaugrany, ale zrobił coś zupełnie odwrotnego, a to dlatego że jest zawodowcem, ostateczną wersją piłkarza zespołowego i właśnie z tego powodu zawsze wybiorę go przed Ronaldo.

Bale zacisnął zęby, przetrwał i rozkwitł. Zauważyłem pewnego dnia, że Zinédine Zidane uważa, iż Walijczyka ciągle stać na o wiele więcej. Zgadzam się. Jego problemem jest to, że stara się znaleźć sobie miejsce, aby pokazać talent w zespole kontrolowanym przez czyjeś gigantyczne ego. Gareth jest dość dobry, żeby być główną postacią w drużynie, ale nie może nią być, gdy w pobliżu jest Ronaldo.

Ostatecznie będzie to prawdopodobnie oznaczać powrót do Anglii. Moim zdaniem Manchester United byłby dobrym miejscem. Bardzo lubię Bale'a po pierwsze jako zawodnika, po drugie jako człowieka. Nie znam go, ale wszystko, co widzę, sprawia, że myślę, iż jest dobrym chłopakiem bez fałszu w sobie, który pozostaje przywiązany do rodziny i przyjaciół w Walii. Zaś Ronaldo przy całych swych pieniądzach i zdobytych medalach ciągle czuje potrzebę popisania się, nadal staje na palcach, aby być wyższym na zdjęciach zespołowych. Gareth z kolei pracuje i gra dla drużyny.

Walia jest dla Bale'a świetną drogą ucieczki, bo tam prowadzi zespół z prawdziwą pasją i przyjemnością grania dla swego kraju. Widzieliśmy w tym przebłyski świetności. Jestem pewien, że Zidane uważnie oglądał swojego człowieka na EURO i widział to co ja. Gdy zawodnik potrafi poprowadzić normalny zespół i zajść z nim do półfinału mistrzostw Europy, jest to niesamowite osiągnięcie.

Nie kupuje mnie idea, że Walia jest porządną drużyną bez niego. Mają Aarona Ramseya, któremu wydaje się, że jest świetnym graczem, ale nim nie jest. Bez Bale'a byliby bardzo przeciętni. Gareth ma swobodę na boisku w reprezentacji, ale u Zidane'a musi operować przy strefie komfortu stworzonej dla Ronaldo. Nigdy nie ma miejsca dla dwóch takich piłkarzy w jednym zespole.

Dlatego właśnie będzie taki niebezpieczny dla Martina O'Neilla i Irlandii w piątek, zgadzam się z komentarzami trenera tej reprezentacji sprzed kilku dni. Powiedział, że możesz tworzyć tyle planów przeciw wielkim graczom, ile chcesz, a oni i tak znajdą sposób, aby zniknąć sprzed nosa komukolwiek, kogo umieścisz wokół nich. Nawet jeśli założenia będą działać przez osiemdziesiąt dziewięć minut, ktoś taki jak Bale może rozerwać je na strzępy w mgnieniu oka i wygrać mecz. Dlatego właśnie tacy chłopcy są tak cenni i tak rzadcy.

Mam wielkie nadzieje związane z Bale'em. Jest mocnym facetem bez świetnego dryblingu, ale z fantastyczną siłą i tempem gry. Wszystko, czego potrzebuje, to jego własny zespół, zgromadzony po to, aby wycisnąć co najlepsze z jego talentu. Wtedy będzie mógł rozkwitnąć w pełni i stać się naprawdę wielkim.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!