Advertisement
Menu
/ RealMadrid TV

Zidane: Wolałbym strzelać więcej normalnych goli z akcji

Zapis konferencji z trenerem

Zinédine Zidane pojawił się po meczu z Betisem na konferencji prasowej. Przedstawiamy zapis tego spotkania trenera z dziennikarzami.

[El Mundo] Skąd taka nerwowość w waszej grze? Wpłynął nas was wynik Barcelony? Jak pan to ocenia?
Nie, ocena jest dobra, bo zdobyliśmy trzy punkty. Jak widziałeś, cierpieliśmy i to jest normalne. Jesteśmy jednak zadowoleni i trzeba pogratulować zawodnikom, bo byliśmy bardzo cierpliwi. Moim zdaniem wynik jest sprawiedliwy. Mieliśmy moment, gdzie trzeba było cierpieć. Do tego rywal świetnie bronił na swojej połowie i utrudniał nam sprawy przez kontry. Cieszymy się jednak z wyniku i gratulujemy piłkarzom, bo nie było łatwo. Co do presji, pff... Będziemy mieć ją do końca. To nie kończy się dzisiaj, ciągle daleko do końca i doskonale o tym wiemy.

[COPE] Po raz kolejny cierpieliście do samego końca. Trener rywali powiedział, że kluczowe były decyzje sędziego co do czerwonych kartek: Keylor jej nie zobaczył, Piccini ją zobaczył.Cóż, każdy ma swoje zdanie. Myślę, że w ciągu 90 minut mieliśmy dobre rzeczy i podkreślam naszą pracę. Nigdy nie będę atakować sędziego, oni mają swoje mecze, tyle. Zdobyliśmy 3 punkty, dla mnie zasłużone, tyle.
A co sądzi pan o sytuacji z Keylorem?
Cóż, sędzia na końcu ocenia sytuację na tak lub na nie i tyle.

[ABC] Co powiedział pan Keylorowi w przerwie i po meczu? Pan oklaskiwał go po błędzie, Ramos wspierał go przez cały mecz. Co mu mówiliście w przerwie?
W przerwie nic wielkiego. Rozmawialiśmy o meczu. To część gry, można się pomylić, robimy to wszyscy. Na końcu to on uratował nam mecz. Wiesz, co chcę tu wyróżnić? Wsparcie od wszystkich zawodników. Keylor wie, ile znaczy dla naszego zespołu. Na końcu to on uratował nam trzy punkty, a ja w tej sytuacji podkreślam wsparcie od całej drużyny. To jest dla mnie najważniejsze.

[Onda Cero] Normalnie przy wyniku 1:1 Bernabéu zaczyna się niecierpliwić i denerwować, nawet gwizdać. Dzisiaj czuło się spokój i wiarę w wygraną. Jak pan to widzi z ławki? Czuje pan ten spokój?
Byłbym spokojniejszy, strzelając 2-3 gole na początku [śmiech]. Jednak jest, jak jest. Jesteśmy spokojni i wiemy, że możemy trafić w każdej chwili. Dzisiaj byliśmy cierpliwi i przy trudnościach zachowywaliśmy chłodną głowę. Zdawaliśmy sobie sprawę, że to po prostu taki okres meczu i że możemy to wszystko odwrócić. Wiemy też, że jesteśmy mocni w stałych fragmentach i możemy używać także tego aspektu. Ale jednak wolałbym strzelać więcej normalnych goli z akcji [śmiech].

[SER; Meana] Czy akcja Keylora była na czerwoną kartkę? I powiedział pan też na konferencji, że Real przeszkadza. Może pan powiedzieć komu przeszkadzacie?
Dobre pytanie [śmiech]. Co do Keylora, sędzia podjął decyzję. Nie mogę tego ocenić, nie widziałem powtórek i nie mogę niczego powiedzieć. A druga sprawa?
Pan powiedział wczoraj, że Real Madryt przeszkadza. Ale komu?
Nie wiem [śmiech]. Na pewno wielu ludziom, na pewno. Nie ma problemu, to coś normalnego. Jesteśmy Realem i przeszkadzamy wielu ludziom. Może być? Świetnie.

[L'Équipe/RMC; pytanie po francusku] Chcę zapytać o Navasa. Ma niesamowitą psychikę. Prawie go wyrzucono z boiska, strzelił sobie gola, ale na koniec potrafił uratować zespół. Co czuje pan z nim w bramce?
On pokazuje, że ma charakter i osobowość. Każdy popełnia błędy, ale na końcu wykonał wspaniałą paradę. Ja podkreślam dzisiaj gesty jego kolegów, którzy go wspierali. Dla mnie w piłce najtrudniejsze jest strzelanie goli i „bronienie” goli. On robi to bardzo często, ale nie zawsze da się wszystko zatrzymać. Dzisiaj jednak ostatecznie zdobyliśmy trzy punkty także dzięki jego ostatniej paradzie. To wyrównuje jego spotkanie. Jestem bardzo zadowolony, że wszyscy go wspierali i tak to się skończyło.

[RTL/Le Parisien/Téléfoot; pytanie po francusku] Chcę zapytać o Rafę Varane'a. Wrócił do pracy na murawie. Czy macie już jakąś datę jego powrotu? Może zdążyć na sobotnie starcie z Athletikiem?
Nie, będzie o to bardzo trudno. Postaramy się, żeby wrócił jak najszybciej, ale dopiero wznawia pracę na boisku i zaczyna lekko biegać. Trzeba ciągle iść jednak powoli. Zobaczymy w następnym tygodniu, co da się zrobić, ale wydaje mi się, że będzie trudno o jego powrót na Bilbao.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!