Advertisement
Menu
/ RealMadrid TV

Zidane: Każdy może mieć swoje zdanie o BBC, nie ma to znaczenia

Zapis konferencji prasowej z trenerem

Zinédine Zidane pojawił się wczoraj na konferencji prasowej na stadionie San Paolo. Przedstawiamy pełny zapis tego spotkania z dziennikarzami.

[RMTV] Napoli z 20 ostatnich meczów u siebie w europejskich pucharach przegrało tylko jeden. Patrząc na tę statystykę, jakiego meczu powinien spodziewać się Real Madryt?
Jutro czeka nas trudne spotkanie. Jest tak zawsze w lidze, ale jeszcze bardziej w Lidze Mistrzów. Jak mówisz, to drużyna, która rzadko przegrywa i znamy trudność tego starcia, ale jesteśmy gotowi na rewanż.

[El Mundo] Poznajemy powoli miasto i jego atmosferę. Jakie pan ma stąd wspomnienia, gdy grał dla Juve? Co może pan powiedzieć o Neapolu i San Paolo? Co jutro przeżyje pański zespół?
Tak, przeżywałem to jako zawodnik. Nigdy tu nie było łatwo. To stadion, gdzie kibice są ze swoją ekipą, są skupieni na meczu. Jednak to jednocześnie coś pięknego, ja uwielbiam taką atmosferę, gdzie ludzie naciskają. To jest piękne dla gospodarzy, ale także dla rywala, to dodatkowa motywacja.

[Onda Cero] Nie zdradzi nam pan składu, ale czy wiele dla pana i drużyny zmienia gra w systemach 4-4-2 i 4-3-3? Czy czterech pomocników to duża zmiana dla Realu Madryt?
Nie. Zawsze musimy mieć odpowiednią mentalność, w każdym meczu, ona nigdy nie może się zmieniać. Co do systemu i grania jednym, dwoma czy trzema atakującymi, to znaczenie ma nastawienie. Dla nas ważne jest nastawienie, jakie potrafimy pokazać, a tym bardziej właśnie w takim meczu.

[Radio Nacional] Mieliście dwa gorsze tygodnie ze słabszymi wynikami. Jednak ostatnio z Eibarem zagraliście naprawdę doskonałe spotkanie pod względem intensywności i nastawienia. Czy to wzór przed jutrzejszym starciem?
[śmiech] Tak, na pewno, ale w sezonie masz gorsze momenty. W ostatnich meczach nie szło nam bardzo dobrze, to prawda, ale pozostaję przy ostatnim spotkaniu, ostatniej pracy i tym, co czeka nas jutro. To jest najważniejsze, jest z nami dobrze.

[dziennikarz z Włoch] Czy jest pan zmartwiony najmocniejszym atakiem we Włoszech?
Nie jestem zmartwiony jedynie atakiem Napoli. Wiem, że gramy ze świetnym rywalem, ale jesteśmy do tego przyzwyczajeni. Mają świetnych piłkarzy, bardzo odważnych, ale my też jesteśmy wielkim zespołem. Najważniejsze to rozegrać jutro dobry mecz ze świetnym rywalem.

[MARCA] Czego oczekuje pan po Napoli w meczu u siebie? Będą spokojnie czekać na okazję czy rzucą się na Real Madryt?
Oni na pewno mocno zaczną, z wielką intensywnością i o tym wiemy. Muszą coś strzelić, żeby coś osiągnąć. Zdajemy sobie z tego sprawę. Jednak czują się dobrze dobrze i w pressingu oraz w kontrze, i w długim rozgrywaniu, bo mają do tego zawodników. Mają wiele środków, żeby zranić rywala. Wiemy, że to dobra ekipa. Zobaczymy jutro, jakie będzie to spotkanie.

[COPE] Od lat 50. XX wieku Real nie wygrał razem Pucharu Europy i mistrzostwa kraju. Pański zespół ciągle liczy się w obu rozgrywkach. Co jest dla pana trudniejsze, a co ważniejsze?
[śmiech] Pozostajemy w dwóch rozgrywkach i chcemy zrobić wszystko, żeby móc wygrać wszystko do końca sezonu. Cele się nie zmieniają. Jesteśmy Realem Madryt i robimy wszystko, żeby zwyciężyć. Nie wybiorę jednej rzeczy. Chcemy wygrywać w każdym spotkaniu i jutro będzie tak samo.

[SER] Podkreślał pan ostatnio, że najważniejsze są początki i końcówki meczów. Czy jutro czeka was właśnie meczów, w którym najważniejsze na początku będą intensywność i nastawienie? Ważniejsze nawet od jakości? Czy cały dwumecz może naznaczyć sam start rewanżu?
Tak, mówiłem tak, ale jutro potrzebujemy 90 minut gry czy nawet więcej na maksa z wielką intensywnością. To jest pewne. Jutro jest czas na cierpienie i zostawienie na boisku dosłownie wszystkiego. Musimy być przy tym mądrzy technicznie, bo gra w piłkę też jest ważna. Nie wszystko jest intensywnością. Trzeba być mądrym, grać też głową, ale będą momenty, gdy będziemy potrzebować naszej jakości.

[dziennikarz z Włoch] Napoli rozegrało w sobotę bardzo intensywne starcie z Romą, do końca musiało maksymalnie walczyć o wynik. Z pana doświadczenia, co przeważa po takim spotkaniu: mniejsza energia czy większy entuzjazm spowodowany ważną wygraną?
[śmiech] Kiedy wygrywasz tak ważny mecz na wyjeździe, dostajesz tę dodatkową energię i pewność siebie. Jeśli wygrywasz z Romą, która jest druga, jest to dla ciebie jeszcze lepsze.

[Movistar+] Ma pan do dyspozycji praktycznie cały skład. Czy boli pana to, że tak mocno podważa się wystawianie BBC? Że istnieje tak wiele negatywnych opinii o tym zestawieniu?
[śmiech] Jesteście ze mną w każdym tygodniu i wiecie, że każdy może wygłaszać swoje opinie na ten temat, kogo woli i kto ma grać. To się nie zmieni, a ja muszę robić swoje. Cieszę się, że mam do dyspozycji całą grupę poza ostatnio 2-3 graczami, ale tutaj przyjechaliśmy praktycznie wszyscy i cieszymy się z tego. Nie mówię o tym nic negatywnego, tak po prostu jest, że każdy może wygłaszać swoje opinie. Dla jednego lepsze jest BBC, dla drugiego nie, nie ma to znaczenia. Jutro zobaczysz, jak zagramy, ale jesteśmy przygotowani. To jest najważniejsze… Wiele razy mówię, że coś jest najważniejsze, nie? Dzisiaj ile razy już to padło? Z dziesięć? Pfff… [śmiech]

[Radio MARCA] Real Madryt w tym sezonie zachował czyste konto tylko w 4 meczach [tak naprawdę w 9 na 41]. Martwi pana to, że ekipa tak często traci gole?
[śmiech; rozłożenie rąk] To jest futbol, macho… [szeroki uśmiech] To jest futbol. Zawsze tak będzie. Żeby ci odpowiedzieć, nie jestem tym zmartwiony. Tak już jest.

[dziennikarz z Włoch] Ostatni raz był pan tutaj w 2004 roku na pożegnaniu Ciro Ferrary, czyli 13 lat temu. Wyobrażał pan sobie, że wróci za 13 lat w takiej roli? Mówię nie tylko o pana karierze, ale także drodze Napoli, które grało wtedy w Serie C i właśnie przejmował je De Laurentiis.
Nie, na pewno nie. Jednak życie takie jest i dlatego jest piękne. Dzisiaj robię to, co lubię i ciężko pracowałem, by się tu znaleźć. Dlatego jestem bardzo zadowolony. Cieszę się z tego meczu, bo to wielkie spotkanie przy wielkiej publiczności.

[ABC] Mówi pan o tym, czego spodziewa się po Napoli, a czego można spodziewać się po Realu? Jaki zespół pan szykuje? Jakie rozwiązania możecie zastosować? Możecie na przykład mocno zacząć, żeby poszukać tego 1:0 dla was i schłodzenia tej atmosfery?
Zawsze wychodzimy, żeby grać w piłkę. Dlatego mówię, że dla nas ważne jest postawienie na swój mecz i granie w piłkę, co potrafimy. Chcemy wygrać, nie będziemy zarządzać meczem. Tak, będzie trudno, będziemy cierpieć, to pewne, ale jesteśmy na to przygotowani. Sama Liga Mistrzów to wielka motywacja i trzeba ją pokazać jutro na boisku.

[El País] Rozmawiamy dużo o atmosferze i początku spotkania. Co planujecie, żeby się temu przeciwstawić? Jakie wnioski wyciągnęliście z pierwszego meczu?
Właśnie jeśli spojrzysz na pierwsze spotkanie z Napoli, to zagraliśmy jak nigdy. Początek był spektakularny, a gola zdobyli oni. Dobre jest to, że dalej próbowaliśmy grać w ten sam sposób i udało się w końcu trafić. Jutro będzie tak samo. Wiemy, że początek jest ważny, ale tutaj ważne będzie całe spotkanie.

[ESPN] Sarri powiedział, że atmosfera będzie bardziej pozytywna dla Napoli niż negatywna dla Realu Madryt i że będzie to widać po determinacji w oczach jego graczy. Jak Real Madryt może odpowiedzieć na tę determinację? Ostatnio Napoli naprawdę mocno zaczynało swoje mecze.
Tak, zgadza się, wiemy o tym. Jednak to mecz piłki nożnej, prawda? Zagramy jedenastu na jedenastu i do tego można zmienić po trzech piłkarzy, tyle. Atmosfera będzie bardzo piękna dla Napoli, bo jesteśmy tutaj, ale my będziemy mieć ogromną motywację. Tak gorący stadion to dla nas motywacja. To jednak mecz piłkarski, nic więcej. Zagramy w ten sam sposób, czujemy się zmotywowani i na pewno będzie to trudne starcie dla obu ekip, a nie tylko dla jednej [uśmiech].

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!