Advertisement
Menu
/ Chiringuito, MARCA

Oba gole dla Villarrealu nie powinny zostać uznane

Gil Manzano mylił się też na niekorzyść Realu

Po wczorajszym zwycięstwie Realu Madryt nad Villarrealem w Internecie i hiszpańskich mediach rozgorzała dyskusja, czy na pewno Królewscy zdobyli trzy punkty zasłużenie i czy nie było w tym sporej zasługi Jesúsa Gila Manzano. Mundo Deportivo grzmiało na okładce: „Remontada ze skandalem” – Real wrócił do bycia obdarowywanym dzięki bardzo wątpliwemu karnemu, a w podobne tony uderzył też Sport: „Remontada z kradzieżą” – nawet Piqué był oburzony nieistniejącym karnym, którego Gil Manzano podarował Realowi. Madrycki AS przyznał, że pogoń Los Blancos została zabrudzona przez niesprawiedliwego karnego. Nieco odmiennego zdania byli jednak eksperci w nocnym programie Chiringuito.

Analizę pracy Gila Manzano rozpoczęto oczywiście od rzutu karnego podyktowanego dla Realu Madryt po zagraniu piłki ręką przez Bruno Soriano. Większość ekspertów uznała, że sędzia podjął słuszną decyzję i nie popełnił błędu. W przepisach FIFA czytamy, że odgwizdanie faulu za zagranie piłki ręką zależy od umyślności i odległości, ale dotyczy to zagrania od rywala, a nie partnera z drużyny. Wyjątkiem w takiej sytuacji jest odbitka, gdy najpierw piłka trafi w inną część ciała, a dopiero później w rękę. W sytuacji Bruno Soriano piłka była zagrywana od kolegi z zespołu, a pomocnik został nią trafiony bezpośrednio w rękę, którą unosił niemal ponad głową. Nieco więcej powściągliwości zachował Rafa Guerrero, były hiszpański sędzia i wieloletni ekspert Marki w analizie kontrowersyjnych sytuacji, który był obecny w studiu i akceptował argumenty obu stron. W swojej pomeczowej rubryce w dzienniku stwierdził jednak, że nie odgwizdałby rzutu karnego, ponieważ Bruno nie miał jakichkolwiek intencji zagrywania piłki ręką, a ta trafiła go w nią z zaskoczenia i nie miał szansy na uniknięcie tego kontaktu.

W Chiringuito przeanalizowano także pozostałe bramki, które padły w meczu. O ile gole Garetha Bale'a i Álvaro Moraty nie wzbudziły żadnych kontrowersji, o tyle tego samego nie można powiedzieć o trafieniach Manu Triguerosa i Cédrica Bakambu. Obie bramki nie powinny zostać uznane. Dosłownie sekundę przed pierwszym golem Samuel Castillejo wygrał w polu karnym pojedynek główkowy z Marcelo, po którym piłka trafiła pod nogi Triguerosa. Powtórki telewizyjne pokazały jednak, że Hiszpan wcale nie główkował do kolegi z drużyny, a zagrał mu piłkę ręką. Gil Manzano powinien przerwać akcję tuż przed tym, jak futbolówka trafiła do siatki. Z kolei przy drugim golu Bakambu znajdował się na kilkucentymetrowej pozycji spalonej, co pokazały kamery hiszpańskiej telewizji Movistar, więc akcja też powinna zostać przerwana wcześniej. Niektóre źródła inaczej zinterpretowały pozycję Bakambu, biorąc pod uwagę rękę Sergio Ramosa, ale w myśl przepisów FIFA ta część ciała nie jest uwzględniania przy wyznaczaniu linii spalonego. W obu tych sytuacjach Guerrero podtrzymał swoje zdanie w swojej rubryce w Marce – gole Villarrealu nie powinny zostać uznane.

Analizie poddano również sytuację z 14. minuty meczu, gdy Gareth Bale dośrodkowywał w pole karne, a o piłkę z Víctorem Ruizem walczyli Cristiano Ronaldo i Karim Benzema. Środkowy obrońca wybił futbolówkę na rzut rożny, ale w tej sytuacji również powtórki telewizyjne pokazały, że Gil Manzano mógł popełnić błąd, ponieważ Hiszpan odbił piłkę ręką, przez co uniemożliwił dojście do niej atakującym Królewskich. Guerrero uznał jednak, że mimo wszystko nie podyktowałby jedenastki, ponieważ tu też można doszukać się większej przypadkowości, niż intencji takiego zagrania.

Gil Manzano nie ma więc za sobą udanych zawodów, ale nie dlatego, że – jak początkowo założono – wypaczył wynik rywalizacji. Arbiter w kluczowych sytuacjach mylił się w obie strony, ale przede wszystkim zaszkodził liderowi La Ligi, a nie pomógł mu w odniesieniu zwycięstwa.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!