Advertisement
Menu

Zamieszanie wokół błędu połów

Sytuacja z ćwierćfinału koszykarskiego Pucharu Króla


Przedostatnia akcja ćwierćfinałowego starcia Realu Madryt z MoraBanc Andorra rozpoczęła się czternaście sekund przed końcową syreną. Sergio Llull wyprowadził piłkę na połowę rywala, a następnie podał ją do niepilnowanego Anthony’ego Randolpha, który na cztery sekundy przed upływem czasu trafił za trzy punkty. Zagranie to doprowadziło do remisu (86:86) i dogrywki, którą madrycki zespół wygrał bez kłopotu (99:93). Opisana akcja wzbudziła jednak wiele kontrowersji, bowiem chwilę przed oddaniem piłki Sergio Llull popełnił błąd połów.

Zawodnik wyprowadzający piłkę z własnej połowy nie może wrócić na nią po przekroczeniu linii środkowej boiska. Takie zagranie uznawane jest za błąd nielegalnego powrotu piłki na pole obrony, potocznie nazywany po prostu „błędem połów”. Skutkuje on stratą piłki i wznowieniem gry przez drużynę przeciwną. Gdyby sędziowie zauważyli, że Sergio nadepnął na linię środkową boiska, zespół najprawdopodobniej pożegnałby się z rozgrywkami Pucharu Króla już po pierwszym meczu. Linia środkowa uznawana jest za część pola obrony, więc nastąpienie na nią również zaliczane jest jako strata.

Niedopatrzenie sędziów stało się głównym tematem pomeczowych relacji telewizyjnych i prasowych. Tradycyjnie przy takiej okazji pojawiły się komentarze, że Real Madryt awansował do półfinału z pomocą arbitrów, natomiast hasło „Był błąd połów” stało się ulubioną przyśpiewką kibiców oglądających turniej na hali. Pablo Laso przyznał na piątkowej konferencji prasowej, już po zapoznaniu się z powtórkami, że jego zawodnik rzeczywiście popełnił błąd. Zauważył jednak, że żaden z członków drużyny przeciwnej nie interweniował z tego powodu u sędziów prowadzących to spotkanie.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!