Morata: Podanie Lucasa to połowa mojego gola

Álvaro Morata zaliczył dziś bardzo dobre wejście z ławki w meczu z Realem Sociedad. Najpierw zdobył gola po podaniu Ronaldo, który jednak nie został uznany. Potem Hiszpan podwyższył na 3:0 po świetnej asyście Lucasa Vázqueza. Po spotkaniu napastnik rozmawiał z klubową telewizją. Poniżej przedstawiamy wszystkie jego wypowiedzi.

– Real Sociedad to wielki zespół, jedna z drużyn, które grają najlepszą piłkę w naszej lidze. Wiedzieliśmy, że ten mecz będzie nas dużo kosztować, bo Sociedad potrafił wyrwać punkty każdej wielkiej drużynie, a nawet z nimi wygrywać. Zwycięstwo było dziś najważniejsze, bo inni stracili punkty. I to zrobiliśmy, mamy wygraną i trzy punkty.

– To jasne, że przez to, że inni dziś strcili punkty, to zwycięstwo nabiera dużego znaczenia. Wygrana była głównym założeniem i to zrobiliśmy.

– Musieliśmy dziś wygrać, pomóc zespołowi w tym, czego potrzebował, bo wielu z nas jest zmęczonych częstą grą. Zrobiłem, co mogłem, strzeliłem gola, nie uznali mi innego, ale i tak jest wspaniale.

– Tak, to prawda, że między mną a Lucasem jest specjalna więź. Tak naprawdę dziś jego podanie było już połową tego gola, ja dobrze strzeliłem. Jestem bardzo zadowolony z Lucasa, bo pracuje bardzo dużo, żeby być tu, gdzie jest, żeby grać na takim poziomie. Wielki piłkarz i przyjaciel, mam nadzieję, że jeszcze wiele wniesie do naszej gry.

– Potrzebujemy tego, żeby kibice wspierali nas tak jak dzisiaj. Musimy być teraz zjednoczeni. Zostaje nam liga, Liga Mistrzów i chcemy je wygrać.