Advertisement
Menu
/ marca.com

Mistrz pierwszej rundy

Królewscy najlepsi na półmetku ligi

Real Madryt jest mistrzem jesieni. Zwycięstwo z Málagą na Santiago Bernabéu pozwoliło Królewskim odskoczyć od drugiej Sevilli na cztery punkty, co oznacza, że bez względu na wynik jutrzejszego starcia Andaluzyjczyków madrytczycy pozostaną na pozycji lidera. Gracze Zinédine'a Zidane'a wygrali pierwsze cztery starcia w Primera División, ale trzy remisy ligowe podniosły alarm przy Concha Espina.

Od tamtego czasu było jednak znacznie lepiej. Królewscy odnieśli osiem zwycięstw, zremisowali z Barceloną na Camp Nou i dopiero w ostatnim wyjazdowym meczu tej rundy pokonała ich świetnie dysponowana Sevilla. Ekipa z Chamartín w osiemnastu spotkaniach zgromadziła 43 punkty (średnio 2,39 na spotkanie). Za nią znajdują się właśnie podopieczni Jorge Sampaolego (39 punktów, jutro grają z Osasuną) i Barça (38, spotkanie z Eibarem). Trzeba jednak przypomnieć, że Królewscy i tak będą mieli o jeden rozegrany mecz mniej. Z powodu udziału w klubowych mistrzostwach świata ich starcie z Valencią zostało przełożone na luty.

Ostatni raz Real Madryt znalazł się na pozycji lidera po pierwszej rundzie w sezonie 2014/2015, kiedy trenerem był Carlo Ancelotti. Ostatecznie Los Blancos wypuścili mistrzostwo z rąk, a w maju to gracze Barcelony mogli świętować. Trzy lata wcześniej, gdy na ławce zasiadał José Mourinho i tytuł trafił do stolicy Hiszpanii, Królewscy także przodowali na półmetku ligi. Taką sytuację oglądamy obecnie po raz 35., 23 z nich kończyły się mistrzostwem dla Realu.

Warto zaznaczyć, że Real Madryt ma za sobą wiele trudnych starć wyjazdowych. Królewscy grali już na obiektach Realu Sociedad, Las Palmas, Atlético Madryt, Barcelony i Sevilli. Ci teoretycznie trudniejsi przeciwnicy w kolejnej rundzie przyjadą na Santiago Bernabéu, gdzie po stronie Los Blancos będzie atut własnego boiska. Do mety jeszcze długa droga. Na razie nie ma powodów do świętowania, ale Los Blancos są na dobrej drodze, by skończyć sezon na Cibeles.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!