Romero: Wyszliśmy po wygraną

Szkoleniowiec Málagi, Gato Romero, wziął udział w konferencji prasowej po przegranej 1:2 z Realem Madryt. To dla Andaluzyjczyków trzecia porażka z rzędu. Mimo niekorzystnego rezultatu Romero nie ukrywał dumy z gry swoich podopiecznych.

– Jestem bardzo spokojny z pracy, którą wykonuje drużyna. Graliśmy przeciwko zespołom, które zajmują wysokie pozycje w tabeli. Dziś postraszyliśmy lidera i mogliśmy zremisować. A nawet mogliśmy pierwsi zdobyć bramkę. Obraz gry był bardzo dobry.

– Bramki Realu po stałych fragmentach? Drużyna grała dobrze, pokazaliśmy twarz w środku pola, by dostawać się pod pole karne przeciwnika. Wszyscy wiemy, jaki jest Sergio Ramos. Ma w sobie tę siłę, która w ostatecznym rozrachunku daje ci punkty. Nawet, kiedy bardzo na niego uważasz… Wszyscy wiemy, że piłka ma do niego dojść, próbujesz wstawić w tę strefę jeszcze jednego gościa, ale jego możliwości są czasami niemożliwe do zatrzymania. Tak jak z Cristiano czy Benzemą. Na papierze wiesz, jak trzeba z nimi grać, ale później na boisku jest inaczej. Dziś graliśmy w piłkę i mogliśmy zremisować.

– Gol Ramosa ze spalonego? Jeśli tak było, to mielibyśmy inne szanse, ale już tego nie zmienimy. Málaga wszła na ten mecz z przekonaniem i nie cofnęła się. Mam nadzieję, że będziemy podążać tą drogą.

– Nie ma porażek, które bolą. Najważniejsze jest wygrywanie, obojętnie przeciwko komu. Trzeba przyzwyczaić się do tego, że wychodzisz po wygraną i dziś drużyna wyszła z myślą, że można tu wygrać. Podobała mi się praca zespołu. To był jeden z najlepszych meczów.