Advertisement
Menu
/ FIFA.com

Lizarazu: Widać, że Zidane może liczyć na poparcie zawodników

Wywiad z byłym francuskim piłkarzem

Bixente Lizarazu udzielił wywiadu portalowi FIFA.com. Głównym tematem rozmowy był Zinédine Zidane.

Wyobrażałeś sobie kiedyś, że Zidane zostanie trenerem?
Taki ktoś jak Didier Deschamps, kiedy był zawodnikiem, już był trenerem, jeśli chodzi o sposób myślenia. Zizou raczej tak nie miał, ale każdy ma swój sposób. Powiedział sobie, że trenowanie będzie najlepszym sposobem na powrót do futbolu. Później zrobił wszystko, żeby jak najbardziej zrozumieć nową rolę. Pod tym względem jest wyjątkowy, w tej determinacji, którą wkłada w to co robi. Do tego robi to z pokorą, krok po kroku. Zdobył uprawnienia, obserwował, słuchał i w odpowiednim momencie zdecydował, że jest przygotowany. Niesamowite jest to, że zdobył Ligę Mistrzów po kilku miesiącach! Do tego ta seria spotkań bez porażki. Bije po drodze wszystkie rekordy.

Skąd się wziął tak szybki sukces Zidane’a w roli trenera?
Zidane nie robi niczego na pół gwizdka. Jego kariera rozwija się w długim terminie, z pewną stałością w kulminacyjnych momentach. Przeżył wiele wspaniałych chwil w reprezentacji Francji i w Realu Madryt. Cała jego kariera jest niesamowita. Rozpoczął w wielkim stylu przygodę w roli trenera, ale według mnie będzie tak przez długi czas. Zdobycie Ligi Mistrzów jest czymś bardzo trudnym, nawet dla doświadczonego szkoleniowca.

Jak można wytłumaczyć to, że ktoś tak cichy jako piłkarz stał się liderem?
Myślę, że on rozwinął nowe talenty, których nie potrzebował, gdy był piłkarzem. Wtedy wystarczała mu dobra postawa na murawie i kierowanie grą kolegów. Nie musiał nawiązywać specjalnej komunikacji, ponieważ bardzo dobrze porozumiewał się za pomocą nóg. Oglądając go z dystansu, jego forma komunikowania się wydaje mi się niesamowita. W rozmowach z mediami jest bardzo jasny i czuje się swobodnie. Widać, że może liczyć na poparcie zawodników. Zauważam również, że dobrze się rozumie z Cristiano Ronaldo. Zupełnie przeciwnie do Rafy Beníteza, który tuż po przyjściu wbił szpilkę w Portugalczyka. Nie możesz robić takich rzeczy swojemu najlepszemu zawodnikowi, który zdobywa po 50 goli na sezon.

Zaskoczyło cię, że Zizou tak szybko zaakceptował propozycję trenowania Realu Madryt?
Nie, ponieważ wszystko, co się mu przytrafia, jest wyjątkowe. Finał mundialu, a on strzela dwa gole głową. Finał Ligi Mistrzów w 2002 roku, a on zdobywa przepiękną bramkę… Jemu przytrafiają się tylko takie rzeczy. Jest w tym pewna regularność. Kiedy chcesz prowadzić jakiś klub, musisz dobrze go poznać. Zidane tak ma w przypadku Realu Madryt, gdzie zna dyrektorów i wszystkich, na których może się oprzeć. Nauczył się wszystkiego na różnych stanowiskach – pomocnika José Mourinho, doradcy prezesa, trenera zespołu rezerw. Do tego zdobył pewność siebie jako asystent Carlo Ancelottiego, kiedy jego zadaniem była komunikacja z zawodnikami. Przeszedł przez wiele ról, zanim został trenerem. Zna wszystkie koła zębate w tej maszynie. To jest bardzo ważne, żeby unikać pułapek.

Jakim trenerem Zidane jest na co dzień?
Nie mogę odpowiedzieć, ponieważ nie przebywam z nim codziennie. Mogę za to powiedzieć, że zapadł mi w pamięci moment z finału Ligi Mistrzów, kiedy można było zobaczyć Zizou i Ronaldo rozmawiających z uśmiechem przed serią rzutów karnych. Siła wielkich zawodników opiera się na spokoju i pewności siebie w kluczowych momentach. Przeżycie takich chwil w roli piłkarza i posiadanie tego doświadczenia jest bezcenne. To również czyni Zinédine’a tak dobrym trenerem. Czasami, kiedy widzę niektórych trenerów za bardzo podekscytowanych i nerwowych, uważam, że to może przynieść odwrotny efekt od oczekiwanego. W finale nie ma potrzeby nakładania dodatkowej presji i nerwowości. Zidane potrafi wypowiedzieć odpowiednie słowa.

Który z trenerów – Zidane, Fernando Santos, Claudio Ranieri – ma największe szanse na zdobycie nagrody dla najlepszego trenera 2016 roku?
Każdy z nich prezentuje inne argumenty. Zizou zdobył Ligę Mistrzów w pięć miesięcy, co jest niesamowite, nawet w takim klubie jak Real Madryt, w którym grają wspaniali piłkarze. Trzeba jednak umieć ich prowadzić. Słowa uznania należą się również Fernando Santosowi, który nie mając najmocniejszej drużyny, poprowadził Portugalię do tytułu. Osiągnięcie Claudio Ranieriego z Leicester ma dla mnie trochę mniejszą wartość, ponieważ nie był to poziom europejski. Jednak trzeba docenić, że zdobył mistrzostwo, wyprzedzając wielkie kluby. Trudno to wszystko porównać, ale sercem jestem za Zidane’em. Czy jestem obiektywny? Nie wiem (śmiech).

Najtrudniejsze jest dopiero przed Zidane’em?
Zawsze najtrudniejsze jest to, co ma nadejść, ponieważ najtrudniej jest utrzymać poziom. Zizou o tym wie, co udowadniał przez całą swoją karierę. Zawsze potrafił się rozwijać i przechodzić na kolejne etapy. Nie zostawił futbolu po zdobyciu mistrzostwa świata w 1998 roku. Kiedy zdobywa się Everest, najtrudniej się na tym szczycie utrzymać, ponieważ wielu chce zająć twoje miejsce.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!