Butragueńo: Czasem żartujemy, że Marcelo gra na Copacabanie

Emilio Butragueńo po meczu z Granadą rozmawiał z klubową telewizją. Dyrektor był bardzo zadowolony z wyniku i nie mógł wyjść z podziwu dla akcji Marcelo przy golu Ronaldo. Poniżej przedstawiamy jego najważniejsze wypowiedzi:

– Oglądałem przed chwilą powtórkę bramki Ronaldo i zagranie Marcelo. To właśnie po to, żeby oglądać takie zagrania. przychodzi się na ten stadion. To prawda, że jesteśmy teraz w naprawdę dobrym momencie. Wszystko dobrze się układa, musimy to wykorzystać. Dziś po raz kolejny zagraliśmy dobrą pierwszą połowę w każdym aspekcie gry, wygraliśmy ją 4:0. Jesteśmy naprawdę bardzo szczęśliwi – z drużyny, z gry, jaką prezentuje no i z wyników.

– W ostatnich meczach jesteśmy dobrzy z tyłu, nie tracimy bramek, wszystko przychodzi wtedy łatwiej. Musimy tu wyróżnić dobrą pracę stoperów, ale oczywiście praca wszystkich piłkarzy jest ważna. A ponadto Zidane prowadzi ich z dużą rozwagą.

– Marcelo przez dziesięć lat w Realu ukształtował się jako człowiek, bardzo identyfikuje się z klubem. To zawodnik, który wnosi wiele, nie tylko na boisku. A ponad to, pod względem piłkarskim to dla mnie bez wątpienia najlepszy lewy obrońca na świecie. To ogromna przyjemność oglądać jego techniczną grę. Dzisiejsza praca, którą wykonał pry golu Ronaldo mogłaby charakteryzować wielkiego napastnika. Czasem żartujemy sobie, że gra na Copacabanie, bo ta kontrola piłki jest niesamowita. To dla nas wielkie szczęście, że gra dla Realu Madryt.

– Cristiano wygrał cztery złote piłki, ma wielką wartość. To bardzo trudne wygrać jedną, a cztery są tylko dla tych największych. To też dobry moment, by podziękować tym, którzy dziś byli razem z nim. Oni także mieli swój wkład w to, żeby Real Madryt miał tak bogatą historię.