Real obserwuje rozwój sytuacji Dybali

Piątkowa MARCA zajęła się tematem Paulo Dybali. Hiszpanie stwierdzają, że w ostatnim letnim okienku transferowym atakujący Juventusu odrzucał wszystkie propozycje, bo czeka na ofertę z Realu Madryt. Jeśli chodzi o Królewskich, to i trenerzy, i działacze, szczególnie Zidane, mają przychylnie patrzeć na sprowadzenie Argentyńczyka.

Stara Dama obecnie próbuje wzmocnić swoje porozumienie z zawodnikiem, które na dzisiaj wygasa w 2020 roku. Włosi oprócz dłuższego kontraktu mają zaoferować Dybali nawet 7 milionów euro netto rocznie, co jest poziomem płacowym, na który w ich zespole wszedł tylko Gonzalo Higuaín. Juventus nie musi nikogo sprzedawać, bo zarobił ponad 100 milionów euro na sprzedaży Pogby, ale jeśli zawodnik chce odejść, a ktoś chce go pozyskać, to wtedy nawet stabilna sytuacja finansowa na niewiele się zdaje.

Królewscy czekają na razie na owoce spotkania, jakie w przyszłym tygodniu ma odbyć się w Turynie. MARCA podaje, że Pierpaolo Triulzi, agent zawodnika, ma rozmawiać z działaczami Juventusu, a wszystko określane jest jako pilne. Real Madryt będzie obserwować rozwój tej sytuacji i na tej podstawie zbuduje strategię na potencjalne letnie negocjacje. Wiadomo, że jeśli Dybala przedłuży umowę ze Starą Damą, to jego transfer byłby dużo droższy.

Hiszpanie do tej wiadomości dodają wzmiankę o Arrigo Sacchim, który w przeszłości pracował między innymi w Realu Madryt. Dzisiaj Włoch sam powtarza, że czuje się madridistą i doradza działaczom Królewskich oraz samemu Florentino Pérezowi. To właśnie on już trzy lata poradził obserwować młodego Argentyńczyka z Serie, przekonując, że mamy do czynienia z nowym Messim.