Isco, James czy Asensio – kto zastąpi Lucasa?

Trzech na trzy, w taki sposób MARCA zapowiada walkę trzech piłkarzy w trzech najbliższych meczach. Zidane będzie musiał załatać w ataku dziurę powstałą przez kontuzje Bale'a i Lucasa. Do pierwszego składu po przerwie świątecznej aspirują James, Isco i Asensio.

Pewne miejsca w ofensywie mają Cristiano i Benzema, ale trenerzy muszą teraz znaleźć dla nich uzupełnienie, które będzie też łączyć atak z drugą linią. Wydaje się, że wstępnie w tej walce najwyżej stoją akcje Isco, który nie zawiódł Zidane'a, gdy ten miał sporo braków w kadrze. Hiszpan oferuje wsparcie dla środka pola i lepsze rozegranie, ale zespół traci względem wspomnianych skrzydłowych na szybkości, wertykalności i dryblingu.

Podobnie można opisać możliwość wystawienia Jamesa, który pomimo postawienia swojej przyszłości pod znakiem zapytania do treningów po urlopie wrócił z uśmiechem i pozytywnym nastawieniem. Kolumbijczyk ma ogromną szansę na chociaż częściowe odwrócenie swojej sytuacji. Trzecią opcją jest Marco Asensio, któremu najbliżej do charakterystyk Bale'a i Lucasa. Hiszpan jest szybki, potrafi dryblować i jest w stanie otwierać grę na skrzydle. Do tego strzela bramki. Dotychczas praktycznie nie zawodził i nie można wykluczyć, że w całym styczniowo-lutowym maratonie odegra ważną rolę. MARCA dodaje, że ostatnią możliwością jest postawienie na boku na Moratę, który już pokazywał się na takiej pozycji z niezłej strony.

Wszyscy ci gracze mogą zyskać także na absencji Mateo Kovačicia, który chociaż po powrocie Casemiro wypadł z podstawowego składu, to wypracował sobie pewien status i został solidną opcją dającą odpowiednie gwarancje także w grze do przodu. Teraz oddech pomocnikom mogą dać właśnie Isco, James czy Asensio.