Raúl: Pierwszy gol ułatwi sprawę

Wczorajszego dnia reprezentacja Hiszpanii do lat 21 rozgromiła drużynę San Marino 14-0. Wynik napawa więc ogromnym optymizmem, jak jednak potoczy się dzisiejsze spotkanie? Kapitan Reprezentacji Hiszpanii, Raúl González Blanco, wypowiedział się wczoraj na kilka tematów związanych z dzisiejszym meczem eliminacji do Mistrzostw Świata. Główne z nich to debiut Ivána De la Peñi oraz ogólne odczucia przed spotkaniem z reprezentacją San Marino.


Iván De la Peña

Według Raúla, Iván De la Peña, z którym rozpoczynał przygodę z futbolem ponad 10 lat temu, „zawsze był wielkim piłkarzem”, dlatego kapitan cieszy się z jego debiutu:

- Jeśli nadeszła dla niego wreszcie okazja na debiut w reprezentacji, to jestem pewien, że bardzo dobrze ją wykorzysta. Jego obecność tu jest zasłużona i oby mógł pomóc hiszpańskiej piłce.

Nie tylko jednak Raúl na jego temat ma bardzo pozytywne zdanie. Sam zainteresowany na wczorajszej konferencji także nie pozostał naszemu kapitanowi dłużny, mówiąc:

- Raúl jest jedyny w swoim rodzaju, jest numerem jeden, sam sobie zawdzięcza to, co wywalczył. To geniusz.

Mecz

- Teoretycznie nie powinien to być bardzo ciężki mecz, musimy tylko przekonywać wysokim poziomem gry. Im więcej strzelimy goli, tym lepiej, lecz możemy mieć trudności, bo przeciwnik będzie miał za sobą wielu kibiców i musimy rozegrać ten mecz ze spokojem. Kiedy strzelimy pierwszą bramkę, ułatwi to nam dalszą drogę.

- Najważniejsze jest to, by wygrać, ale oczywiście gole na końcu również mogą być ważne. Jeśli będziemy mogli zdobyć 5, to dobrze, a jeśli 7, to jeszcze lepiej. Wszyscy mamy nadzieję, że będziemy mogli się cieszyć i że pokażemy piękny spektakl.

Przy temacie dzisiejszego meczu nie obyło się ponownie bez pytań dotyczących Ivána De la Peñi, a głównym z nich było to, dlaczego dołączył do reprezentacji tak późno.

- To są sprawy trenerów, on zawsze był wielkim piłkarzem, nadeszła jego godzina i zapewne wszystko będzie dobrze. Jestem tego pewien - powiedział Raúl, który razem z De la Peñą zagrał w 1994 roku w Mistrzostwach Europy do lat 21, podczas których Hiszpania przegrała w finale z Włochami.

- Oczywiście rozmawialiśmy w ciągu ostatnich dni o tym wszystkim, a także o tym, co razem przeżyliśmy. Fakt, tamten finał to przykre wspomnienie. Ale zachowaliśmy w pamięci także bardzo piękne momenty.

Fernando Torres

Zapytany o to, jak rozumie się z napastnikiem Atlético, Raúl powiedział:

- Nigdy nie mieliśmy żadnych problemów, zawsze się rozumieliśmy. Oby - jeśli znowu zagramy razem - wszystko poszło po naszej myśli i obyśmy potrafili wykorzystać okazje, które nam się nadarzą.