Laso: Jestem zadowolony z naszej obrony

Real Madryt wywiózł z Bilbao dziesiąte zwycięstwo w rozgrywkach ligowych i umocnił się na pozycji lidera. Pablo Laso zdradził na konferencji prasowej, że każdy z zawodników przyczynił się do tego sukcesu.

– Nasz występ był bardzo dobry. Przewaga uzyskana w pierwszej kwarcie pozwoliła nam na objęcie kontroli nad meczem przeciwko bardzo groźnej drużynie – stwierdził Laso.

– Jest to zwycięstwo, które bardzo wzmacnia zawodników grających mniej. Taylora, Huntera i Drapera, czyli graczy mających kłopoty fizyczne, powrót do dynamiki zespołu trochę kosztował. Dzisiaj zagrali bardzo dobrze. Odniosłem wrażenie, że wszyscy dołożyli od siebie coś pozytywnego, abyśmy odnieśli zwycięstwo na parkiecie, który zawsze jest trudny. Niełatwo wygrać w Miribilli.

– Bamforth jest zawodnikiem zaliczającym bardzo dobre serie, ale broniliśmy przeciwko niemu dość dobrze. Podobnie z Mumbrú. Potrafiliśmy kontrolować go w wielu sytuacjach, które stwarzały przewagę. Zaskoczyli nas Buva i Tabu, ale wiedzieliśmy, że należy być solidnym. Jestem zadowolony z pracy zespołu w defensywie. Jeżeli chodzi o ofensywę, brakowało nam rytmu, ale byliśmy zdolni kontrolować wydarzenia, gdy mieliśmy przewagę na tablicy wyników.

– Krycie najniższych zawodników na pozycji rozgrywającego czasami sprawia wrażenie przewagi, czasami działa na niekorzyść. Dzisiaj mieliśmy Lukę Dončicia, ponad dwumetrowego rozgrywającego, broniącego bardzo dobrze przeciwko Mumbrú. To, co musisz zrobić, to uzyskać stabilność w obronie. Zespół widział, że krycie Bamfortha i Mumbrú nie jest pracą tylko jednego gracza.

– Drużyna jest przygotowana. Wiemy, że przeciwko różnym rywalom bardzo trudno zagrać perfekcyjnie. Chwalę moich zawodników, ponieważ są zdolni zrozumieć wagę każdego meczu, mając w pamięci to, co przed nami.