Advertisement
Menu
/ RealMadrid TV

Zidane: Ramos to dusza tej ekipy

Zapis konferencji z trenerem

Zinédine Zidane po meczu z Deportivo pojawił się w sali prasowej na Santiago Bernabéu. Przedstawiamy zapis tego spotkania z dziennikarzami.

[ABC] Pobiliście rekord meczów bez porażki, ale podstawowe pytanie: Ramos ma jakąś magiczną aurę? Jak on to robi? Jak pan to widzi?
[śmiech] Wiemy, że Sergio to ma, szczególnie w ostatnich minutach. On zawsze wierzy, że można coś osiągnąć i wiemy, jakie ma uderzenie. Bardzo cieszę się ze wszystkich graczy, bo rozegrali świetne spotkanie. Jasne, mecz się skomplikował, ale przy tym zagraliśmy dobre zawody. Popełniliśmy błąd przy golu, ale tak może się zdarzyć. Trzeba pogratulować też rywalowi, który również zagrał świetne spotkanie i sprawił nam trudności. Ostatecznie to my zdobyliśmy trzy punkty i wygraliśmy, co jest najważniejsze. Gratuluję zawodnikom.

[COPE] Nie ma pan poczucia, że pański Real za drogo płaci za pojedyncze błędy? Niektórzy popełniają więcej błędów, a u was zawsze pomyłka kosztuje maksymalną cenę.
Cóż, nie wiem czy tak jest zawsze, ale oczywiście, że kiedy popełniasz błąd, możesz za niego drogo zapłacić. Jednak to też część futbolu i najważniejsze w takim przypadku to dobrze zareagować. Tak dzisiaj było. Do tego pięknie jest wygrać spotkanie w taki sposób. Jest o to trudno, bo ciężko jest gonić wynik w końcówce. Trzeba jednak zawsze wierzyć i ta drużyna, ci zawodnicy zawsze wierzą, że mogą osiągnąć cel, wierzą do samego końca. Dzisiaj się udało. Jesteśmy nastawieni pozytywnie, nasza ekipa to ma.

[El Mundo] Czy w ostatnich latach od finału w Lizbonie nie uważa pan, że ta wiara w walkę do końca jest bardziej obecna? Jak to się wpaja?
Myślę, że mają i zawsze mieli to ta koszulka i ten klub. Jednak jasne jest też to, że to ci zawodnicy przy tym, co robimy, mają niesamowitą energię. Wiemy, że zawsze możemy robić wielkie rzeczy, jak dzisiaj wieczorem. Dziękuję też kibicom, którzy pomagają. Jestem zadowolony ze wszystkich graczy, bo brakowało kilku piłkarzy, jakim daliśmy odpoczynek, a ci, którzy wystąpili, poradzili sobie doskonale. To jest bardzo ważne dla tej grupy.

[SER; Meana] Czy już wierzycie w to, że możecie być niepokonani? Po takiej serii można poczuć coś takiego?
Nie, nie, nie wchodzimy w to, bo kiedyś przegramy. Dobre w tych zawodnikach jest to, że wiedzą, iż praca i pozytywne myślenie mogą nam pomóc. To ma właśnie ta ekipa i to pomaga. Kiedy nie przegrywasz od 35 meczów, to dodaje ci siły, ale przy tym wiesz, że trzeba cierpieć [śmiech]. Dzisiaj cierpieliśmy i potrafiliśmy sobie z tym poradzić.

[Onda Cero] Kiedy przegrywaliście, ale Mariano doprowadził do remisu, to myślał pan w tej końcówce, że dacie radę i że znowu uratuje was Ramos?
Tak [śmiech]. Ramos, Morata, Mariano czy któryś z tych zawodników, którzy są tam od uderzenia. Może wyjść Pepe. Jednak Sergio jest wyjątkowy, to nie jest jego pierwszy raz w ostatnich chwilach. To nasz kapitan, jest duszą tej ekipy i zawsze to pokazuje. Ma charakter, nigdy się nie poddaje. On to ma, co mam tu mówić? [śmiech]

[El País] Ramos we wtorek podkreślał, że go napędza podobna wiara, nadzieja i serca, które widzieliśmy w przypadku Raúla. Co pan o tym sądzi? Czy widział pan kiedyś zawodnika z większym sercem i wiarą niż Ramos i Raúl?
Obaj to mają, to prawda. Wiemy, co Raúl w swoim czasie robił dla tego klubu. On myślał dokładnie tak samo, że zawsze można coś osiągnąć. On też był ważny dla tej ekipy. Sergio jest kapitanem dzisiejszego zespołu i on daje energię reszcie. Wiemy, jakim jest graczem, ale poza tym dodaje zawsze ci chęci na dawanie z siebie wszystkiego. To pomaga w takich meczach.

[La Razón] Gdyby był pan rywalem Realu i miał przeciwko sobie rzut różny w końcówce, jakby pan go krył?
Da się go pokryć, ale on jest sprytny, więc jest ciężko. Do tego świetnie się porusza, a piłka go szuka. On jest tam, gdzie trzeba ją uderzyć. Można nad nim pracować i go kryć, ale jest trudno go dobrze upilnować. A do tego gracze z Deportivo przy stałych fragmentach są świetni. Dzisiaj jednak piłka na pierwszy słupek i gol.

[L'Équipe/RMC; pytanie po francusku] Kiedy pan grał, mówił pan, że ma nad sobą dobrą gwiazdę, która przynosi szczęście. Czy ma pan ją także jako trener?
Tak, tak myślałem, gdy grałem i dzisiaj ciągle tak uważam, ale chodzi o wiele aspektów, nie tylko boisko. Mam wielkie szczęście, że przeżywam to wszystko, co przeżywam. Staram się tym cieszyć. Na pewno za tym wszystkim jest wiele pracy i pasji. Muszę tu dodać, że przy tym wszystkim, co się dzieje, to dopiero środek sezonu i wiem, że na pewno będą jeszcze trudne chwile. Chcę cieszyć się tym pozytywnym okresem, ale trzeba pozostać na tej drodze. Chcemy być nastawieni pozytywnie, ale ciągle niczego nie zdobyliśmy.

[AFP; pytanie po francusku] Czy dla takich emocji po golu został pan trenerem? Czy te emocje są jeszcze silniejsze, gdy przeżywa się je na boisku?
Tak, oczywiście. To coś, co wychodzi ze środka. Czasami sam jestem zaskoczony moimi rekacjami, ale przeżywam to intensywnie. Przede wszystkim chcę podziękować zawodnikom, bo to oni dają mi energię. Musimy teraz odpocząć, bo lecimy na turniej i zostają dwa mecze do wygrania kolejnego trofeum.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!