Zidane: Sześć punktów przewagi to tylko anegdota

Zinédine Zidane udzielił krótkiego wywiadu dla Real Madrid TV. Powiedział w nim, że dobrze jest mieć taką przewagę nad Barceloną, ale na ten moment nic ona nie znaczy.

Kolejny punkt w walce o mistrzostwo. Trenerze, opowiedz nam, jak przeżywałeś to spotkanie. W pierwszej połowie drużyna dominowała, zasługiwała na bramkę, miała okazje, a później w drugiej części nagle wszystko się zmieniło. Jak to się stało?
Wszystko się zmieniło, to normalne. W drugiej połowie cierpieliśmy, nieco bardziej się cofnęliśmy, ale, tak jak mówisz, w pierwszej części mieliśmy szanse na zdobycie bramki. Nie udało się, a na tym stadionie to normalne, że musisz cierpieć. Jednak wierzyliśmy do końca, że możemy coś osiągnąć i ciągle zdobywamy punkty. To jest najważniejsze dla mnie. Zawodnicy zasłużyli na ten punkt.

Po tym jak Real Madryt rozpoczął ten mecz, jak walczył i jak zakończył, porażka byłaby niesprawiedliwa?
Tak, oczywiście. Niesprawiedliwa i trudna dla naszej pewności siebie. Ostatecznie udało nam się zdobyć bramkę i punkt. Nie powiem, że to smakuje jak zwycięstwo, bo tak nie jest, ale remis jest ważny. Kontynuujemy naszą dobrą passę i wiemy, że jeszcze będziemy się musieli nacierpieć.

Jak ważne dla drużyny jest utrzymanie się na pozycji lidera, zachowanie przewagi, kontynuowanie passy meczów bez porażki? Przed końcem roku czekają was jeszcze kolejne trudne spotkania
Tak, nadchodzą ważne mecze, wszyscy o tym wiemy. Pierwsze z nich już w środę. Mamy teraz trzy dni, żeby odpocząć. Sześć punktów przewagi to tylko anegdota, ponieważ wiadomo, że będziemy cierpieć. Oczywiście dobrze jest mieć tę przewagę, ale ona nic nie znaczy, ponieważ w piłce nożnej nigdy nic nie wiadomo. Wiem za to, że grając tak, nie poddając się niezależnie od okoliczności, można coś osiągnąć.