Mistrzostwo w „Lidze Zidane'a” już na Camp Nou?

Zinédine Zidane zadebiutował na ławce Królewskich w styczniu tego roku. Francuz wywalczył z zespołem Ligę Mistrzów, a w lidze zaliczył historyczny finisz – 12 zwycięstw z rzędu – po którym przegrał minimalnie tytuł z Barceloną. W nowym sezonie Królewscy utrzymali swoją formę w rozgrywkach krajowych. W tym momencie prowadzą, mając 6 punktów więcej niż Barcelona Enrique i 9 niż Atlético Simeone. W sumie Zidane ma już za sobą 33 ligowe kolejki. Jego bilans jest praktycznie doskonały: 86 punktów przy bilansie bramkowym 99:27. Drużyna pod jego rządami oddała tylko 13 oczek (5 remisów i przegrana z Atlético).

W kwietniu i maju zaczęto pisać w Madrycie o „Lidze Zidane'a”, licząc punkty od jego przyjścia. Teraz można powiedzieć, że powoli kończy się sezon w tych wyimaginowanych rozgrywkach. Królewscy zdobyli od przyjścia Zizou 86 punktów w 33 kolejkach, gdy Barcelona zgromadziła ich 76, a Atleti 71. Jeśli chodzi o dalsze pozycje, to Sociedad i Athletic zdobyły 32 punkty mniej, Sevilla 33, Villarreal 36, a Valencia aż 54 oczka mniej.

MARCA zauważa, że jeśli Królewscy w sobotę wygrają na Camp Nou, to zdobędą wirtualne mistrzostwo tego sezonu z Zidane'em (na 4 mecze przed końcem będą mieć 13 punktów przewagi). Oczywiście nic nikomu to nie da poza zapewnieniem, że decyzja o powierzeniu ekipy Francuzowi była poprawna. Pozostaje tylko oczekiwać, że to tempo i wyniki zostaną utrzymane do końca faktycznych rozgrywek, a prawdziwy puchar powędruje w maju do gabloty Realu.