Advertisement
Menu
/ MARCA

Sześciu ze stałą pozycją, czterech ze swobodą

<i>MARCA</i> podsumowuje wczorajszą taktykę

Poniższą analizę dla dziennika MARCA wykonał Enrique Ortego. Obrazki taktyczne przedstawiają ustawienie od pierwszej minuty i po zmianach.

Zidane przed meczem jasno wyjaśnił, że BBC jest i będzie jego podstawowym wariantem ofensywnym. Na pewno to stwierdzenie zostało wzmocnione przez bramkę Benzemy, ale wczoraj od pierwszej minuty trenerzy utrzymali organizację ataku, która przyniosła tyle dobrego w derbach. Z tyłu Ramos zastąpił tylko Nacho i doszło do zmiany pozycyjnej.

Sergio, który zazwyczaj gra po lewej stronie, wczoraj biegał na prawym boku, a Varane na swojej pozycji mocno zwracał uwagę na pokrycie Marcelo, który zmagał się z hiperaktywnym Gelsonem. Na tę zmianę wpłynęły zapewne też szybkość i czytanie gry przez Francuza, chociaż kapitan wspominał o modyfikacji ze względu na kolano.

Sześciu ustawionych i czterech ze swobodą
Pod względem taktycznym Zidane powtórzył rozmieszczenie zawodników z Calderón, chociaż tym razem gracze ofensywni mieli większą swobodę w ruchach, ciągle wymieniając się pozycjami. Sześciu graczy ustawionych na stałe za linią piłki, a czterech zostawionych z przodu z licencją na pojawianie się we wszystkich strefach.

Do ataku włączali się też boczni obrońcy, ale bardziej z zaskoczenia niż z założenia, bo byli bardzo uważni na swoich bezpośrednich rywali, szczególnie Brazylijczyk. Modricia i Kovačicia ograniczała linia środkowa. Kilka razy ten pierwszy zastosował wyższy pressing, ale wszystko służyło powrotowi ekipy i raczej stawiano na utrzymanie pozycji.

Ofensywna czwórka miała swobodę atakowania przez każdą strefę. Lucas biegał po prawej stronie, a Bale po lewej, ale obaj też wymieniali się flankami. Czasami nawet potrafili wbiegać za Cristiano, a ich miejsce przejmował Isco. Hiszpan próbował przejąć cały plac jak z Atleti, ale uczestniczył w grze dużo mniej i zanotował mniej kontaktów z piłką. Nie potrafił tak rozgrywać, a koledzy nie potrafili go odnaleźć.

W drugiej połowie ustawienie zmieniło się na podstawie graczy, którzy weszli. Benzema został drugim napastnikiem, a Asensio i Coentrão zajęli naturalną strefę Bale'a i Marcelo.

Kovačić, inna wersja Casemiro
W ostatnich meczach Kovačić miał kluczową rolę w organizacji defensywy. Czy to z Kroosem, czy z Modriciem doskonale interpretował swoją rolę w parze pomocników i pokrywaniu całej szerokości boiska. Wczoraj doskonale nadawał równowagę na lewym boku i mocno uważał na to, żeby Marcelo nigdy nie został z Gelsonem sam na sam.

On nie ma nic wspólnego z Casemiro, ale przejął część odpowiedzialności za zatrzymywanie rywala, która spoczywała na Brazylijczyku. Na jego korzyść przemawiają na pewno te słynne przejścia z piłką, które wykonuje, gdy tylko zobaczy przed sobą wolną przestrzeń. Rywale na razie potrafią powstrzymać to tylko faulami. Wczoraj i w derbach wykonywał jednak mniej takich akcji z powodu trudności spotkań i taktyki.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!