Kovačić: Czerwona zasłużona, uderzył mnie, co miałem zrobić?

Real Madryt wygrał we wtorek ze Sportingiem CP i zapewnił sobie awans do 1/8 finału Ligi Mistrzów. Kolejny raz ważną postacią w zespole Królewskich był Mateo Kovačić. Chorwat świetnie współpracował w środku z Luką Modriciem, to także po niesportowym zachowaniu na Kovačiciu z boiska wyrzucony został João Pereira.

– Tak, to było trudne spotkanie, ale taka jest piłka nożna. Kolejny mecz za trzy dni i widać po naszej grze, że jesteśmy trochę zmęczeni. Ale trzy punkty jadą z nami do Madrytu i musimy dalej iść w tym kierunku.

Po raz kolejny dobrze wykorzystałeś szansę, którą dał ci trener i zagrałeś dobrze.
Uważam, że cała drużyna wyglądała dobrze. Ja jestem przygotowany tak, jak zawsze. Dobrze pracuję i tyle. Świetnie nam idzie w lidze, jesteśmy pierwsi, w Lidze Mistrzów też idzie nam nieźle. Musimy to kontynuować.

Co będzie kluczowe w meczu z Borussią?
Myślę, że teraz musimy się skupić na lidze i na najbliższym meczu ze Sportingiem Gijón. Jeszcze mamy czas na Borussię.

O co chodziło w tej sytuacji z João Pereirą? Co ci powiedział, co ci zrobił?
Nie wiem, to był faul, ale nie mam pojęcia, o co mu chodziło. Normalnie z nim rozmawiałem, a on mnie uderzył. Ale myślę, że ta czerwona karta jest zasłużona. To jego wina, co miałem zrobić? [śmiech]

Jesteś zadowolony ze swojej gry, ze swojej roli w drużynie?
Tak, ale myślę, że najważniejsze jest dobro drużyny. Zawsze liczy się to, żebyśmy dobrze wyglądali i wygrywali i to jest najważniejsze.