ABC: Cristiano nie będzie problemem

Cristiano Ronaldo odnowił wczoraj umowę z Realem Madryt do 2021 roku. Stare porozumienie wygasało w 2018 roku. Rozmowy rozpoczęły się wiosną, a zakończyły w październiku. Portugalczyk postawił na swoim, podpisując umowę na 5 lat. W chwili wygaśnięcia nowego kontraktu będzie mieć 36 lat. ABC twierdzi jednak, że nawet pomimo zapewnień o chęci zakończenia kariery w Madrycie, nie jest pewne to, ile jeszcze czasu atakujący będzie reprezentować Królewskich.

Dziennik podaje, że jeśli tylko Ronaldo zauważy, że za 2-3 lata nie jest w stanie wytrzymać wymagań, jakie stawia Real, to poprosi o transfer i opuści najwyższy poziom. Cristiano nie zamierza być obciążeniem ani sportowym, ani ekonomicznym. Taką dżentelmeńską umowę zawodnik zawarł z Florentino Pérezem. Klub przedłużył umowę piłkarza aż do 2021 roku, by zapewnić mu bezpieczeństwo, a siebie ochronić przed zakusami z Anglii. Jednak gdy Cristiano przestanie spełniać wymagania Królewskich, ma być pierwszym do odejścia, a być może nawet zakończenia kariery. ABC twierdzi, że pomimo swoich słów o grze do 41. roku atakujący nie zamierza słaniać się po boiskach.

Przychodząc do Realu w 2009 roku, Ronaldo nie spodziewał się, że w siedem lat w 360 spotkaniach strzeli 372 gole, bijąc wyniki Di Stéfano i Raúla. Portugalczyk marzy o jak najdłuższej grze i skończeniu kariery w Realu, ale zawsze przyznaje, że nikt nie zna przyszłości. On sam wierzy, że może prezentować odpowiedni poziom jeszcze przez wiele lat i że pobije jeszcze wiele granic fizycznych. Pewnym wzorem musi być dla niego jego obecny trener, który zakończył karierę w Madrycie w wieku 34 lat. Zidane odpuścił przy tym klubowi pieniądze za ostatni rok kontraktu. Cristiano podpisał porozumienie do 36. roku życia, ale też nigdy ma nie być problemem dla Realu Madryt.