Advertisement
Menu
/ realmadrid.com

Luxemburgo: Powoli rośniemy w siłę

Wanderlei Luxemburgo zapowiada walkę w Pucharze Króla do samego końca tych prestiżowych rozgrywek

Wanderlei Luxemburgo zapowiada walkę w Pucharze Króla do samego końca tych prestiżowych rozgrywek.

Czy będzie wiele zmian w składzie przed meczem pucharowym?
Mam szeroki skład więc oczywistym jest, że mogę, a nawet muszę pozwalać sobie na rotację. Część zawodników po prostu usiądzie na ławce. Musimy przecież pamiętać że w niedzielę czeka nas kolejny mecz.

Jak ocenia Pan niedzielny debiut Thomasa Gravesena?
Wysiłek jaki wkłada w grę i treningi jest godny podziwu, chłopak powoli integruje się z nami. Mówi po angielsku, ale już uczy się hiszpańskiego. Mogę stwierdzić że jego adaptacja w nowym miejscu przebiega bez żadnych problemów, jest w dobrych relacjach z pozostałymi zawodnikami. W swoim pierwszym meczu grał trochę nerwowo ale to normalne, przecież dopiero uczy się jak funkcjonuje ten zespół.

Czy jego transfer będzie obecnie jedynym wzmocnieniem Realu?
Przyjście Gravesena jest ważne dla scementowania środka zespołu. Co nie znaczy, że nikt już w tym okienku transferowym do nas nie dołączy. Jeżeli nadarzy się świetna okazja, trzeba z niej skorzystać.

Jakie jest Pana podejście do rozgrywek o Puchar Króla?
Najważniejsze, aby zespół był przygotowany do walki o trzy trofea i nad tym pracujemy. Koncentruję się na Pucharze równie mocno jak nad pozostałymi rozgrywkami. Nie chcemy zostać wyeliminowani, chcemy pozostać w Pucharze Króla do samego końca. Zespół, który rozpocznie jutro mecz będzie przygotowany do walki o zwycięstwo.

Co najbardziej podoba się trenerowi Realu w tym zespole?
O tym, z czego jestem zadowolony mówię zawodnikom. Mogę tylko dodać, że krok po kroku stajemy się coraz silniejsi.

Co sądzi Pan o fatalnym incydencie i kontuzji zawodnika Realu Saragossa Césara?
Bardzo niedobrze, że chłopak przez pół roku nie zagra, jednak trzeba pamiętać że nie takie przecież były intencje Figo. Tego typu sytuacje zdarzają się w piłce nożnej, nie pierwszy i nie ostatni raz niestety. Luis nie miał złych zamiarów, mocno i ostro walczył o piłkę i stało się nieszczęście.

Przedstawiciele Realu Saragossa żle oceniali pracę arbitra w tym meczu...
Futbol bez polemik, różnic zdań nie istnieje. Tak dzieje się na całym świecie, od Brazylii, przez Hiszpanię aż po Chiny. Każdy mówi to co czuje.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!