Advertisement
Menu
/ Cadena COPE

Morata: Nie wybaczyłbym sobie, gdybym nie wrócił

Wypowiedzi z radia <i>COPE</i>

Álvaro Morata był w nocy gościem programu El Partidazo w radiu COPE. Przedstawiamy najważniejsze wypowiedzi Hiszpana z tej rozmowy.

– Wiele osób mówiło, że w ostatnich tygodniach byłem smutny i wyglądałem, jakby przygniatała mnie presja, ale chodziło o ból fizyczny, miałem uraz stopy, praktycznie nie wchodził mi na nią but. Dlatego byłem wkurzony, ale jak mówi mi wielu ludzi, może i powinienem częściej uśmiechać się na murawie. Wypadek z hantlem? Bawiliśmy się piłką i zdarzył się wypadek, to było coś dziwnego. Kto był winny? Sam sobie to zrobiłem. Musiałem codziennie przechodzić przez wiele zabiegów.

– Rozmowa z Simeone o przejściu do Atleti? Rozmawiałem z wieloma trenerami i wszystkim mówiłem, że moim marzeniem jest przejście do Realu.

– To było trudne lato, bo chciałem być w klubie, który najbardziej mnie zechce. Potrzebowałem okazania przez Real, że mnie chce. Zidane zadzwonił i powiedział, że chce mnie w swojej ekipie i że mocno we mnie wierzy. Najlepsza decyzja? Czas pokaże, ale od dziecka o tym marzyłem. Gdybym tego nie zrobił, żałowałbym tego przez całe życie. Nie mogę być dzisiaj bardziej szczęśliwy. Nie wybaczyłbym sobie nigdy w życiu, gdybym nie wrócił do Realu. Spełniam swoje wszystkie marzenia, dlatego płakałem na prezentacji. Oby to trwało jak najdłużej.

– Powrót BBC? Nie myślę o tym. Patrzę raczej na to, że Realowi udało się stworzyć coś, czego dawno tu nie było, czyli hiszpańską ekipę. Trener zna ten dom, jest też madridistą. Historia pokazuje, że to działa.

– Stosunki z Benzemą? Mamy świetne stosunki od zawsze. Normalnie rozmawiamy jak z każdym. Benzema to jeden z najlepszych napastników na świecie i uczę się od niego, ale teraz muszę z nim też walczyć. Obaj będziemy się starać i pomagać ekipie. Liczba bramek? Wierzę w siebie, mogę zdobyć wiele goli, ale niestety w tym kraju jeśli ktoś nie strzela 30 bramek, to wydaje się gównianym napastnikiem.

– Bale w ciągu najbliższych lat będzie najlepszy na świecie. Gra z tymi mistrzami to przyjemność. W jakim języku rozmawia się z Bale'em? Trochę po angielsku, trochę po hiszpańsku. To naprawdę świetny chłopak.

– Włochy? Czuję się teraz mocniejszy i silniejszy. Zyskałem tam z 5-6 kilogramów, ale nie straciłem szybkości, czuję się nawet szybszy. Czuję się coraz lepiej z każdym razem. Widzę szczególną różnicę w taktyce, we Włoszech kładzie się na to duży nacisk. To były dwa niesamowite lata, chociaż w pierwszym miesiącu nie ogarniałem ani klimatu, ani języka, ani nawet tej gry.

– Nie wiem, dlaczego z Mourinho szło tak świetnie, a nagle wszystko się złamało. On dał mi mój pierwszy wielki mecz w Realu, kiedy wystąpiłem w Klasyku z Barceloną. Ancelotti? Ancelotti wolał innych zawodników, wolał wystawić jako napastnika Di Maríę niż mnie. To świetny gość, ale chyba nie za bardzo mu się podobałem. Bayern? Nie dzisiaj, ale obym mógł kiedyś jeszcze z nim popracować.

– Słowa Piqué o Realu? Obecnym mistrzem Europy jest Real. Cieszyłbym się ze słabej gry i ponownego zostania mistrzem Europy oraz wygrania La Ligi. Inni mogą grać sobie lepiej. Wolę styl Realu od tego Barcelony, bo jest bardziej bezpośredni.

– Isco to spektakularny zawodnik i chciałbym, żeby został.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!