Advertisement
Menu
/ YouTube.com

Malarz: Real to tacy sami ludzie jak my

Wypowiedzi bramkarza Legii

Arkadiusz Malarz, bramkarz Legii Warszawa, wziął udział w konferencji przed meczem z Ruchem Chorzów. Przedstawiamy wypowiedzi Polaka na temat losowania Ligi Mistrzów.

– Powiem tak: myślę, że dla nas wszystkich, dla całej Legii to niesamowita sprawa. Mamy naprawdę uznane marki w grupie. Trzeba się tylko z tego cieszyć. To szansa dla wszystkich, żeby się pokazać. Dlaczego mamy być chłopcami do bicia? Wiem, uznane marki, ale można się pokazać. Kto by pomyślał, że na całym świecie czy w Europie wszyscy potrafią teraz wymienić skład naszej reprezentacji z nazwisk. Wcześniej tego nie potrafili. Tak samo może być z nami. Nie mamy nic do stracenia. Można się pokazać, można się nauczyć od gwiazd, które co roku grają w tej Lidze Mistrzów. To ogromna szansa dla każdego zawodnika. Nie mogliśmy też lepiej trafić marketingowo.

– Będzie dużo pracy? Powiem szczerze, że o tym nie myślę, bo to dopiero będzie. Najważniejszy jest mecz ligowy w niedzielę z Ruchem. Na tym się koncentrujemy. Wczoraj było losowanie, emocje, ekscytacja, ale schodzimy na ziemię, bo w niedzielę mamy równie ważny, jak nie ważniejszy mecz w lidze. Na Ligę Mistrzów przyjdzie czas. Na razie koncentrujmy się na Ruchu Chorzów.

- Wyprowadzenie Cristiano za rękę? Nie, to oczywiście mówiłem żartobliwie. Ale cieszę się, że spełniło się to i mamy Real, to niesamowita sprawa. Myślę, że nie tylko dla mnie, ale i dla większości chłopaków, którzy chcieli Real. Trzeba się tylko cieszyć. A wyprowadzenie Cristiano zostawię jednak dzieciom [uśmiech].

– Odczucia szatni? Rozmawialiśmy. Odczucia wszyscy mają takie same: niesamowita sprawa, trafiliśmy naprawdę fajne zespoły i lepiej nie mogliśmy sobie tego wymarzyć. Wszystko w naszych nogach i głowach. Myślę, że wiele możemy się nauczyć od takich zawodników i zespołów, nie ma czego się bać.

– Czy Real zrobi na Legii dwucyfrówkę? Jak mówiłem, nauka nauką, ale to tacy sami ludzie jak my. Nie zjedzą nas. Ok, grają co roku w Lidze Mistrzów. My dostaliśmy się tam po 20 latach, długo czekaliśmy. Otworzyła się szansa i nie ma co pękać. To normalni ludzie, można się od nich uczyć, ale też przeciwstawić. Przykład to reprezentacja Polski na EURO. Więc dlaczego nie? Nie jestem osobą bojaźliwą. Trzeba wyjść i dać z siebie maksa. Jak zabraknie umiejętności, można nadrobić wolą walki i serduchem przez 90 minut. Trzeba biegać do utraty tchu. Jestem spokojny.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!