Advertisement
Menu
/ skysports/realmadrid.dk

Robinho jednak zostaje?

- Liczymy na Robinho przez cały 2005 rok

Brazylijski gigant, czyli Santos jeszcze raz zaprzeczył, jakoby do Realu Madryt miałby przejść ich największy talent- Robinho. Przyjście trenera, Wanderleia Luxemburgo do stolicy Hiszpanii, właśnie z tego klubu, miało przybliżyć obie strony. Tak się nie stało. – Kupili już Robinho? Więc zapomnieli o małym szczególe. Nie powiedzieli o tym Santosowi. Tak trafnie i z cynizmem skomentował sytuacje obecny prezydent mistrza Brazylii, Marcelo Teixeira. – Robinho nie opuści naszego klubu, ponieważ jest naszym kluczowym zawodnikiem. Liczymy na niego przez cały 2005 rok. Nie zmienił nawet tego fakt, że Wanderlei przeszedł do Madrytu- dorzucił prezydent Santosu. Do wywiadu udzielonemu oficjalnej stronie brazylijskiego potentata dodał: - Powtórzę to jeszcze raz. Robinho zostaje. Ja, sam zainteresowany, jego ojciec i agent, spotkaliśmy się we czwórkę i moje przypuszczenia zostały potwierdzone.

Piłkarza z kraju kawy wiąże kontrakt z Santosem do lipca 2008 roku. Jeszcze kilka miesięcy temu wszystko szło we właściwym kierunku. Spotkania przedstawicieli, potwierdzenia aprobaty transferu od każdej ze stron. Negocjacje przerwały się, gdy matka Robinho została porwana. Została jednak ona szczęśliwie wypuszczona i wszelkie znaki na niebie i ziemi wskazywały na to, że Brazylijczyk założy biały trykot. Teraz sytuacja się mocno komplikuje. Na razie potrzebujemy czasu i zaangażowania wszystkich sił Królewskich, w tym Arrigo Sacchiego, który zdziałał już jeden cud. W tydzień zatrudnił nowego trenera. Takie niespodzianki moglibyśmy oglądać częściej.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!