Pellegrini: Powiedziałbym Cristiano, żeby odpoczął

Manuel Pellegrini pojawił się w sali prasowej Bernabéu. Przedstawiamy najważniejsze wypowiedzi trenera City.

– Naszą motywacją jest dojście do finału, co nie udało nam się nigdy wcześniej. Motywuje nas gra przeciwko wielkiej drużynie na pięknym stadionie. Każdy wierzy w swoją ekipę, my wierzymy w siebie i mamy nadzieję, że pokażemy to w ciągu 90 minut.

– Cristiano zawsze jest tym innym zawodnikiem. Zdobywa dużo bramek, wystarczy spojrzeć na jego liczby w Realu. Jednak Real to nie tylko Cristiano. Jeśli nie zagra, mają inne opcje. Najważniejsze, żebyśmy myśleli o pracy jako drużyna i zatrzymaniu całego zespołu, a nie tylko Cristiano.

– Jak powiedzieć Cristiano, żeby się czasami oszczędzał? Powiedziałbym mu tylko, żeby Cristiano jutro sobie odpoczął. [śmiech] Nie, wszyscy wiemy, że to wielki profesjonalista, znamy jego warunki fizyczne i jeśli trenerzy i on zdecydują, że gra, to na pewno będzie gotowy na 100%. W półfinałach na pewno zagrają najlepsi.

– Trudno ocenić Zidane'a po pięciu miesiącach. To trener, który zaczyna pracę. Ma wszystko, żeby być wielkim szkoleniowcem. Potrafił poradzić sobie w Realu, gdy przejmował go w trudnej sytuacji. Dzisiaj walczy o ligę i Ligę Mistrzów.

– Nie potrzebowaliśmy treningu, bo wiemy, że murawa na Bernabéu będzie z najwyższego poziomu. Woleliśmy pracować u siebie. Nie potrzebujemy zapoznawania się ze stadionem.

– Jeśli nie awansujemy do finału, będzie to klęska, gdy drużyna nie zagra tak, jak powinna zagrać. Jeśli zobaczymy, że Real będzie lepszy, pogratulujemy im.

– Real i City nie mogą zależeć od pojedynczych graczy. U nich nie będzie Benzemy i Casemiro, u nas nie zagrają Silva i Zabaleta. Wszyscy w kadrze są ważni. Obie ekipy mają zawodników, którzy mogą pokryć te braki.

– City będzie atakować? Będziemy grać tak, jak próbujemy w każdym tygodniu. Najlepszym sposobem na awans jest pokazanie gry, którą znamy. Jutro od pierwszej minuty będziemy walczyć o posiadanie i atakować.