Advertisement
Menu
/ elmundo.es

Raúl: Za moich czasów rywale byli też przyjaciółmi

Były kapitan dla <i>El Mundo</i>

Raúl González udzielił wywiadu dla gazety El Mundo. Hiszpan wypowiadał się głównie na tematy prywatne, ale wypowiedział się też na temat tego, co znaczyło dla niego odejście z Realu Madryt i czym było powodowane. Były kapitan skomentował też sprawę rywalizacji Barcelony i Królewskich, delikatnie uciekając przy tym od tego tematu.

Przed paroma dniami twój przyjaciel, Iker Casillas, powiedział, że jest zadowolony z odejscia do Porto, gdzie mógł zobaczyć trochę świata. Nigdy nie opuszczał na dłużej Madrytu i Realu…
Wybrałem odejście, bo chciałem przeżyć inne doświadczenia. Długo nad tym rozmyślałem, a decyzję podjąłem z żoną. Najpierw Niemcy, potem Katar, a teraz Nowy Jork. Poznanie innych kultur było bardzo pozytywnym doznaniem, osobiście bardzo nas to wzbogaciło.

Jak nauczyć się mówić „do widzenia”, kiedy zajdzie się już tak daleko?
To bardzo trudne. Zawsze chciałem odrobić tę lekcję i być może udało mi się to osiągnąć. Moje przejście było nieśpieszne i przemyślane. W Realu Madryt i Niemczech skończyłem grać na najwyższym poziomie i odszedłem do Kataru, gdyż chciałem obniżyć poziom wymagań wobec mnie. Do Nowego Jorku przeniosłem się po to, aby nadal grać, poznawać inną kulturę i tamtejszą piłkę nożną, która zaczyna być obecnie bardziej ceniona. Miałem szczęście zdobyć ostatni tytuł z zespołem w Nowym Jorku, wszyscy mówili mi, żebym grał dalej, bo jestem w pełni formy. W swojej głowie nie byłem już jednak przygotowany na kontynuowanie kariery, nie chciałem ryzykować rozczarowywania kogokolwiek i siebie samego. Futbol opuszczał mnie i ja jego krok po kroku.

Rywalizacja pomiędzy Realem i Barçą stała się tematem politycznym, co o tym sądzisz?
W czasie wszystkich lat, w których grałem, rywale byli również moimi przyjaciółmi. Najlepszy przykład dotyczy dni, kiedy byłem w Berlinie z Puyolem, graliśmy z nim przeciwko sobie, ale również razem w reprezentacji. To mój przyjaciel, uważam go za przykład lidera na boisku i poza nim. Wspólnie śledziliśmy mecz Barçy przeciwko Atlético. Bez konotacji politycznych, chodziło tylko o piłkę nożną.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!