Podrzucanie prezesa i cytaty z „Gladiatora”

MARCA w swoim dzisiejszym wydaniu odkrywa kolejne sekrety świętowania w szatni, którego kulisy poznaliśmy już na filmiku RealMadrid TV. Okazuje się, że kiedy do szatni zszedł Florentino Pérez, powitały go euforyczne okrzyki „Presi, presi, presi!”. Co więcej, zawodnicy kilka razy podrzucili razem prezesa do góry.

Dziennik tłumaczy, że Hiszpan spotyka się z zawodnikami i po tych wspaniałych spotkaniach, ale też tych najsłabszych. W Wolfsburgu także zszedł do szatni i to właśnie on rozpoczął wtorkową remontadę, bo podnosił piłkarzy na duchu i powtarzał im, że odrobią straty na Bernabéu. To Florentino rozbudził tego ducha, który z każdym dniem nabierał na sile, spychając na drugi plan krytykę dotyczącą gry czy występu sędziego Rocchiego.

Poza tym gazeta opisuje wspomniany filmik, na którym wyróżnia wejście do szatni Arbeloi. Hiszpan pozostał na trybunach, ale po spotkaniu od razu zszedł do kolegów, których przywitał słowami z filmu „Gladiator”: „Dobrze się bawiliście? Czyż nie dlatego tutaj jesteście?”. Zaraz po tym przypomniał kolegom i pokazał wszystkim z zewnątrz, jaki jest cel drużyny: „Jeszcze trzy mecze, trzy mecze więcej”. Właśnie tyle spotkań dzieli dzisiaj Królewskich od Pucharu Europy. MARCA chwali postawę Hiszpana i nazywa go wielkim odnośnikiem dla kibiców.