Hermel: Deschamps się przestraszył

Frédéric Hermel to korespondent dziennika L'Équipe i radia RMC w Hiszpanii. Francuz współpracuje z dziennikiem AS oraz telewizją La Sexta, regularnie odwiedza też nocny program Chiringuito. Każde pytanie na konferencjach prasowych Zidane'a podpisane przez nas „[L'Équipe; pytanie po francusku]” zadaje właśnie on. Hermel postanowił podzielić się na łamach Asa swoją opinią na temat odrzucenia przez Federację opcji z powołaniem Benzemy na EURO.

„Rozczarowanie i wściekłość nawiedziły moją głowę i serce. Dlatego że wydaje mi się całkowicie niesprawiedliwe i praktycznie śmieszne, że cała ta telenowela, dotycząca uczestnictwa lub jego braku przez Karima Benzemę na mistrzostwach Europy, kończy się w taki sposób, komunikatem Francuskiej Federacji Piłkarskiej, który jest tak zimny jak niezrozumiały. Kilka tygodni temu wszyscy wydawało się rozwiązane po tym, jak sędzia odpowiedzialna za sprawę zniosła zakaz spotkań między madridistą a Valbueną. Pojawił się optymizm, bo jedyni ludzie, którzy mieli prawo głosu, czyli prezes Federacji i selekcjoner, wydawali się mieć wielkie chęci na powołanie Karima.

Jednak wszystko wskazuje na to, że w ostatnich dniach przegrali z presją. Albo lepiej mówiąc, naciskami: politycznymi, medialnymi i w konsekwencji tymi ze strony opinii publicznej, które były wyrażane za pomocą wielu ankiet. Deschamps był liderem na boisku, jako zawodnik nie bał się nikogo. To oczywiste, że teraz nie miał tej samej odwagi, chociaż doskonale wie, że Benzema to niezbędny zawodnik dla ambicji Francji na jej EURO. Jestem smutny i wkurzony. Wiem, że za kilka tygodni będzie mi lepiej, ale obecnie nie mam ochoty na wspieranie w czerwcu mojej Reprezentacji”.