Advertisement
Menu

Cristiano: Keylor powiedział, żebym podbiegł wolniej

Portugalczyk w strefie mieszanej

W strefie mieszanej Cristiano Ronaldo odpowiadał na pytania dziennikarzy telewizyjnych. Poniżej przedstawiamy wypowiedzi Portugalczyka związane z dzisiejszym meczem, wsparciem od kibiców i nadziejami na trofea.

– To była perfekcyjna noc. Wiedzieliśmy, że do awansu potrzebujemy co najmniej trzech goli. Rozegraliśmy piękny, intensywny mecz. Po dwudziestu minutach już wygrywaliśmy 2:0 i mieliśmy spotkanie pod kontrolą. Wolfsburg też zagrał dobrze, ale sądzę, że na przestrzeni całego meczu byliśmy lepsi. Stworzyliśmy sobie więcej okazji.

– Keylor trenuje ze mną codziennie i dobrze mnie zna. Wie, jak wykonuję wolne. Powiedział mi, żebym wolniej podbiegł do piłki i postarał się trafić w ten sposób.

– Kibice byli fenomenalni. Wspierali nas do samego końca. Liga Mistrzów to wyjątkowe mecze, dlatego na nie przychodzi trochę inna widownia. Jest bardziej intensywnie, my też czujemy się trochę inaczej. Zawsze czułem wsparcie od fanów. Czasem mniejsze, czasem większe, ale tak już w życiu jest. Najważniejsze, żeby być przygotowanym. Jestem do tego przyzwyczajony, tak samo jest od lat.

– Trzeba poczekać, żeby zobaczyć, co zdarzy się jutro. Jestem za Sportingiem, ale jako Portugalczyk chciałbym, żeby awansowała Benfica. Trudno mi wskazać jedną drużynę z drugiego meczu, bo obie są bardzo mocne.

– Rekordy przychodzą naturalnie. Nie skupiam się na nich, ale oczywiście cieszę się, gdy udaje mi się jakiś pobić. Zawsze daję z siebie wszystko. Kto mnie zna, wie, że zawsze się przykładam. Liczby nie kłamią, co mnie cieszy, bo udowadnia, że kiedy się pracuje, gole, asysty i zwycięstwa przychodzą same. Śpię spokojnie, bo robię to, co do mnie należy i przykładam się w stu procentach.

– Piłka jest pełna niespodzianek. Najpierw rozegraliśmy piękny mecz z Barceloną, później męczyliśmy się w Wolfsburgu, teraz zaliczyliśmy bardzo dobry występ… Było trudno, ale to udowadnia, że w Europie grają coraz lepsze drużyny. Mecze są skomplikowane, nie ma jasnego faworyta.

– Jak na „słaby sezon”, jak go nazywacie, chyba nie jest źle. [śmiech] Jestem bardzo zadowolony. Codziennie pracuję i poprawiam się, a efekty przychodzą same.

– Mistrzostwo? Dlaczego nie? Jesteśmy już bardzo blisko, wszystko jest możliwe. Jestem pełen nadziei i cieszę się, bo wykonaliśmy ogromny krok do przodu.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!