Advertisement
Menu
/ RealMadrid TV

Zidane: Real nigdy nie jest przygotowany na brak awansu

Zapis konferencji trenera

Zinédine Zidane i Luka Modrić wzięli udział w konferencji prasowej przed meczem Ligi Mistrzów z Wolfsburgiem. Przedstawiamy zapis rozmowy z trenerem.

[Movistar+] Czy czuje pan presję? Czy czuje pan nerwy wynikające z pańskiego pierwszego wielkiego meczu w Realu Madryt?
Pierwszy wielki mecz? Nie. Mieliśmy wiele meczów i wszystkie są ważne. Co do presji, to jest jak zawsze przed rozpoczęciem spotkania, ale nie, nie ma w tym zmartwienia co do tego, co mamy robić my. To mnie nie martwi, bo moim zdaniem jesteśmy skoncentrowani, jesteśmy zdeterminowani i to jest najważniejsze. Gdy zawodnicy są skoncentrowani, to zmniejsza presję na mnie.

[La Sexta] Klaus Allofs z Wolfsburga powiedział, że boi się jutro dziwnego sędziowania. Oni zaczęli już grać ten mecz.
Nie będę wchodzić w temat sędziów. Nie zrobiłem tego po pierwszym meczu i nie zrobię teraz. Możesz zapytać mnie o coś innego w temacie piłkarskim, ale sędziowie rozgrywają swój mecz i uważam, że spróbują zrobić to dobrze.

[COPE] Czy Benzema całkowicie wyleczył swoje problemy z kolanem? Czy jest w perfekcyjnym stanie? Czy jeszcze jest jakiś problem?
Nie, całkowicie wyleczył swoje stłuczenie, bo to było tylko stłuczenie. Tyle. Jest gotowy do gry. Jest gotowy, czuje się dobrze i jest też skoncentrowany.

[RTVE] Pan przeżywał remontady jako zawodnik Realu, te wielkie atmosfery. Jedną z tych skutecznych była ta przeciwko Bayernowi w 2002 roku. Teraz jednak nie ma tylu wiadomości zagrzewających do walki, a Modrić też prosił tutaj o chłodną głowę. To jest wasze przesłanie? Spokój i chłodna głowa?
Sądzę, że jest wiele wiadomości zagrzewających do walki, ale my musimy właśnie zachowywać się odwrotnie. To ważny mecz, o tym wiemy wszyscy, my, wy, kibice, to jest jasne. Jednak żeby rozegrać to spotkanie, trzeba mieć świetną głowę. Nie wygramy meczu w 10 czy 15 pierwszych minut, niezależnie co wtedy się zdarzy. Możemy strzelić, oni mogą strzelić. To też prawda, że sprawy mogą się skomplikować, jeśli oni trafią, ale to może się zdarzyć. W futbolu może zdarzyć się wszystko. [uśmiech] Musimy być skoncentrowani od pierwszej do ostatniej minuty. Musimy być zdeterminowani i tacy jesteśmy, nic więcej. Teraz tylko czekam, żeby to się już zaczęło. [uśmiech]

[SER] Drużyna jest zdolna do zdobycia wielu goli, ale też je traci. Czy defensywa martwi pana bardziej niż atak, bo tam gole na pewno przyjdą?
Wiemy, że jeśli chcemy mieć większe szanse, musimy zachować czyste konto. Piłkarze o tym wiedzą, wszyscy wiemy, że przegrywamy 0:2. Jednak przede wszystkim musimy grać w piłkę. Uważam, że oni zagrają intensywnie, mocno wejdą w meczu, bo wiedzą, o co grają, ale my musimy odpowiedzieć tą samą intensywnością. Wtedy zdecyduje gra z piłką. My dobrze przygotujemy się do meczu, bo musimy grać w piłkę. Walka? Będziemy walczyć, biegać, wszyscy będą to robić, ale do tego trzeba grać w piłkę. To jest najważniejsze. [uśmiech]

[Fox Sports] Pan przeżył remontadę z Bayernem w 2002 roku. O czym rozmawialiście wtedy w szatni? [Zidane kiwa przecząco głową] Nie pamięta pan? Co ze swojego doświadczenia doradza pan zawodnikom przed takim meczem?
Nie pamiętam dokładnie. Pamiętam, że wygraliśmy mecz. Jednak to nie jest kwestia jutrzejszego starcia, to kwestia całego klubu. Real Madryt zawsze był taki, przeprowadzał wyjątkowe remontady i tutaj na Bernabéu rozgrywał wielkie mecze. Jutro mamy kolejne takie spotkanie. Być może jest najważniejsze w tym sezonie, ale cóż… [uśmiech] To mecz piłkarski i jesteśmy gotowi, żeby go rozegrać.

[Onda Cero] Mówił pan, że spał pan dobrze przed Klasykiem. Ale jak jako trener podchodzi pan do tego meczu? Jak pan się do niego przygotowuje? Denerwuje się pan? Czy musi pan mówić zawodnikom wiele rzeczy?
Nie sądzę, bo prawda jest taka, że między dzisiaj a jutrem minie jeszcze trochę czasu. Będziemy jednak razem i to jest najważniejsze. Raczej nie będziemy za wiele rozmawiać, bo zawodnicy doskonale wiedzą, co mamy przed sobą, jaki to jest mecz i co mamy robić. Mnie najbardziej martwiło, na tym spędziłem ostatnie dwa dni, obserwowanie twarzy zawodników. Oni są bardzo skupieni i to zdejmuje ze mnie presję. Co do wagi meczu, to tak, przegrywamy 0:2, musimy strzelić, ale mamy na to 90 albo nawet więcej minut. Nie mamy tylko 5 minut. Przesłanie jest takie – cierpliwości. W futbolu zawsze może zdarzyć się wszystko. Widzieliśmy, że… Nie chcę o tym rozmawiać, bo mamy Ligę Mistrzów, ale w lidze tydzień temu po golu Barcelony traciliśmy 13 punktów, a dzisiaj jesteśmy 4 oczka za nimi. [uśmiech] To jest właśnie piękno futbolu, prawda?

[L'Équipe; pytanie po francusku] Tworzy się ten klimat remontady, który ma napędzać zawodników. Modrić i pan prosicie jednak o spokój i cierpliwość. Jak osiągnąć równowagę między tymi stanami? Musicie strzelić, ale też nie stracić. Jak dojść do tej równowagi?
Stracony gol może utrudnić sprawy, to prawda, ale tak może być, to jest futbol. Dlatego mówię, że mamy 90 minut, a nawet więcej. Musimy być skupieni na tym, co mamy zrobić. Zobaczymy, co się wydarzy. Wiemy, że jesteśmy w stanie trafiać do siatki, ale musimy być też ostrożni. Trzeba zagrać dobrze, a czym jest dobra gra? Dobra gra to także dobra obrona, bycie skupionym, równowaga, koncentracja w defensywie. Dobra gra to nie tylko strzelanie bramek.

[Radio MARCA; Meana] Od soboty wysyła pan wyrazy pełnej wiary w drużynę i swoją pracę. Czy w ogóle bierze pan pod uwagę brak awansu? Czy ta drużyna jest przygotowana na brak awansu?
Nie, Real nigdy nie jest przygotowany na brak awansu. Real jest zawsze gotowy do dalszej gry, do robienia więcej i więcej, bo to klub, który ma najwięcej Pucharów Europy. Jest tak z jakiegoś powodu. Historia tego klubu jest wielka. Kiedy mówię, że nie jestem zmartwiony, to dlatego, że dla mnie najlepszym sposobem na podejście do takiego meczu jest bycie spokojnym i myślenie o tym, co trzeba zrobić, myślenie o futbolu. Potem zdarzy się, co się zdarzy, ale ja jestem zawsze pozytywny. Zdobyłem coś, gdy grałem właśnie z taką filozofią. Dlatego zawsze jestem pozytywnie nastawiony. Zawsze myślę o dobrych rzeczach. Jak mówię, to jest futbol, ludzie chcą zobaczyć dobrą grę swojej ekipy i jestem przekonany, że jutro to się nam uda.

[APF; pytanie po francusku] Przeżywał pan takie mecze jako zawodnik, teraz jest pan trenerem. Jak podchodzi pan do tego starcia? Jest pan podekscytowany? Czuje pan wielką motywację? Dla takich spotkań został pan trenerem?
Tak, dokładnie. Wszyscy chcemy przeżywać takie mecze Ligi Mistrzów. Jeśli wygralibyśmy pierwszy mecz, nie byłoby takie atmosfery, ale przez te trudności starcie będzie teraz bardziej skomplikowane i ekscytujące. Lubimy takie trudne wyzwania – ja i zawodnicy. Chcemy odrobić straty, bo pięknie jest grać z takimi przeciwnościami.

[El Mundo] Chcę wrócić do jednej sprawy. Co widzi pan na twarzach zawodnikach? Co panu mówili? Czy widział pan coś na treningach? Co pan widzi?
Myślę, że szczególnie chodzi o to, jak trenowaliśmy. Zawsze idziemy po więcej w treningu. Ostatnio mało trenowaliśmy, bo mieliśmy wiele meczów, ale w tej małej ilości pracy radziliśmy sobie świetnie. Ten detal jest właśnie taki.

[RMTV] Jak ważni będą kibice i jakie ma pan dla nich przesłanie?
Cóż, kibice… My bardzo ich kochamy, bo znamy ich znaczenie dla wszystkiego. Mówię o wszystkich madridistas, ale najbardziej chodzi o ludzi ze stadionu. Powiem im to, co zawsze, chcę od nich tego samego, żeby wspierali od pierwszej do ostatniej minuty. Także zawodnicy wiedzą, że fani mogą zmienić wiele rzeczy, bo wyjątkowy klub. [uśmiech] My jutro musimy razem rozegrać ten wyjątkowy mecz, żebyśmy wszyscy byli zadowoleni i dumni z graczy.

[ABC] Casemiro wskoczył w ostatnich tygodniach do jedenastki, ale czy jutro nie potrzebuje pan w jedenastce gracza o profilu Isco czy Jamesa, gdy musicie odrabiać straty? Czy któryś z nich nie powinien zagrać od początku kosztem Casemiro?
Cóż, zobaczysz jutro, jaka wyjdzie drużyna. Jednak gdy mówisz o Casemiro, to on daje nam równowagę dla całej ekipy. To zawodnik, który wykonuje przede wszystkim pracę na rzecz równowagi w defensywie. Znamy jego znaczenie, gdy atakujemy, bo kiedy mamy piłkę, to ważna jest wiedza na temat tego, co stanie się po akcji. On jest jednym z graczy, którzy mocno myślą o takich sprawach.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!