Morientes: Zidane powinien zostać na kolejny sezon

Były piłkarz Realu Madryt, Fernando Morientes, udzielił wywiadu dla dziennika ABC. Moro skupiał się oczywiście na Klasyku i osobie Zinédine'a Zidane'a. Powiedział też kilka słów o własnej karierze trenerskiej i najbliższych planach.

Jaką wartość mają dla Realu trzy punkty, kiedy liga jest już prawie rozstrzygnięta?
Punkty nie mają większego znaczenia, ale są inne ważne aspekty. Negatywny rezultat wpłynąłby na ich nastroje w Lidze Mistrzów, która jest jedynym rzeczywistym celem w tym sezonie. Tak więc jestem przekonany, że Real podejdzie do meczu jak gdyby ciągle był w walce o mistrzostwo.

Gdybyś grał w meczu zakończonym wynikiem 0:4 w pierwszej rundzie, chciałbyś się zemścić czy byłby to dla ciebie już miniony etap?
Tamten rezultat zostawił negatywny ślad, nie ma co do tego wątpliwości. Przegranie w ten sposób ze swoim wielkim rywalem i przed własną publicznością to coś, co trudno zapomnieć. Jestem pewien, że w ciągu całego tygodnia piłkarze rozmawiali o tamtym meczu, być może Zidane miał przygotowane wideo, aby do nich przemówić. To zazwyczaj działa jako sposób na motywację. Jednak w godzinie prawdy, kiedy mecz się rozpocznie, 0:4 przestanie istnieć.

Podoba ci się jedenastka z Casemiro i bez Jamesa czy Isco?
Zidane zmieniał jedenastkę w zależności od formy piłkarzy i jeśli wybierze Casemiro przed Jamesem lub Isco, zrobi tak, bo ten wywalczył to sobie dzień po dniu w Valdebebas.

Na ile trzeba obwiniać Isco i Jamesa za nieregularność Realu w tym sezonie?
Isco i James prezentowali bardzo wysoki poziom w przeszłości i teraz, kiedy tego nie robią, to się zauważa zarówno na płaszczyźnie indywidualnej, jak i zespołowej. Nie wydaje mi się jednak sprawiedliwym koncentrować wszystkie wady drużyny na nich. Jest znacznie wiele rzeczy, który wywierają wpływ. Trzeba kopać głęboko i zauważyć inne rodzaje przyczyn. Spadek poziomu, który jest obecnie w Realu, nie jest winą Jamesa albo Isco.

Klub popełnił błąd, ściągając Beníteza?
To jest pytanie dla prezesa. Pracowałem pod zarządem Beníteza w Liverpoolu i wygraliśmy różne ważne tytuły, jak Liga Mistrzów. Mnie wydawało się, że ma dobrą metodologię pracy. Na płaszczyźnie indywidualnej byłem z nim blisko i ciepło go wspominam.

Jaki wpływ brak doświadczenia trenerskiego u Zidane w wielkim zespole?
Doświadczenie nie jest istotne, kiedy masz taki bagaż doświadczeń z bycia piłkarzem, jaki ma Zidane. Robił dyplom trenerski jako zawodnik przez piętnaście lat. Patrzę na niego jak na kogoś tak samo zdolnego do bycia trener jak jak ktoś, kto ma wiele lat doświadczenia na ławce. Jedyny handicap, który ma jest taki, że jest w Realu, a Real wymaga rezultatów i osiągania celów natychmiastowo, a to bardzo parzy. Powiedzcie to Benítezowi.

Zostawiłbyś go na kolejny sezon, gdyby nie wygrał Ligi Mistrzów?
Bez wątpienia. Będzie, co będzie, Zidane powinien pozostać na kolejny sezon. Odwrotny wybór nie wydawałby się poważny.

A Cristiano? Sprzedałbyś go?
Nie, to byłoby szalone. Cristiano tak nas rozpieścił, że kiedy nadchodzi dzień, w którym nie gra dobrze albo nie strzela trzech bramek, wydaje nam się, że nie jest już wart, aby tu być. Cristiano stworzył monstrum, przez siedem lat był na szalonym poziomie, a i tak nadal się go krytykuje. Wydaje mi się, że gwizdanie przez ludzi na Cristiano jest barbarzyńskie.

Nie mogłeś skończyć sezonu w Fuenlabrada. Jesteś rozczarowany czy może podekscytowany nowymi wyzwaniami?
Już coś zakładam. W tym sezonie nie mogę trenować, ale mam nadzieję wrócić do robienia tego w kolejnym. Każdego dnia pojawia się więcej uzdolnionych trenerów, a zespołów jest mniej, ale podoba mi się i ten nowy aspekt wypełnia moje życie, chcę przy nim pozostać.