Advertisement
Menu

Udana remontada Castilli

Królewscy pokonali rezerwy Getafe

Castillla pokonała dzisiaj rezerwy Getafe i przełamała passę trzech porażek z rzędu. Jednak ogromnej różnicy punktowej w tabeli na boisku nie było tak wyraźnie widać. Królewscy przeważali, ale wygrali dosyć szczęśliwie. Do składu wrócił w końcu Borja Mayoral, lecz tym razem nie wpisał się na listę strzelców. W jedenastce, po długiej nieobecności, zameldował się również Fran Rodríguez. Obrońca odegrał dzisiaj ważną rolę, ponieważ to właśnie on przełamał strzelecką niemoc zespołu i doprowadził do wyrównania.

Mecz zaczął się od ataków Castilli. Królewscy ruszyli na rywali, licząc że szybko uda się objąć prowadzenie. Pierwszą okazję miał Lienhart po rzucie rożnym, chwilę później próbował Febas, a następnie Ødegaard, ale za każdym razem czegoś brakowało. Wydawało się, że gol jest tylko kwestią czasu, lecz Getafe B potrafiło odpowiedzieć i to bardzo skutecznie. Juan Hernández uderzył nie do obrony i na przerwę Azulones schodzili, prowadząc 1:0.

Zaraz po zmianie stron Królewscy mogli wyrównać. Dobrą dwójkową akcję przeprowadzili Lazo i Febas. Uderzenie tego drugiego zdołał jednak zablokować Miguel. Dobitka Ødegaarda przeleciała obok bramki. Kilka minut później Castilla miała rzut wolny. Do jego wykonania podszedł Fran i zrobił to perfekcyjnie. Nie dał szans golkiperowi rywali i swój powrót po czterech miesiącach nieobecności okrasił golem. Podopieczni Ramisa chcieli pójść za ciosem. Bardzo aktywny dzisiaj Ødegaard dwukrotnie był bliski szczęścia.

Kluczowym momentem spotkania była 71. minuta. Miguel Ángel za dyskusję z arbitrem obejrzał drugą żółtą kartkę i osłabił swój zespół. Castilla wyczuła okazję i w końcu Mariano zdołał przebić zmasowaną obronę rywali. Dominikański napastnik skierował piłkę do siatki głową po dośrodkowaniu Llorente. Po akcji bramkowej za protesty czerwoną kartkę zobaczył Rubén de la Red, trener Getafe B. Wydawało się, że zwycięstwo gospodarzy jest już pewne, ale w doliczonym czasie Juan miał na nodze piłkę na remis. Na szczęście nie udało mu się pokonać Abada.

Castilla zanotowała kolejną udaną remontadę w tym sezonie i zgarnęła komplet punktów. Zwycięstwo przyszło nieco trudniej niż można się było spodziewać, ale najważniejsze że trzy oczka trafiły na konto Królewskich.

Real Madryt – Getafe B 2:1 (0:1)
0:1 Juan Hernández 37’
1:1 Fran Rodríguez 55’ (rzut wolny)
2:1 Mariano Díaz 83’ (asysta: Marcos Llorente)

Real Madryt Castilla: Carlos Abad, Fran Rodríguez, Philipp Lienhart, Dani Fernández, Sergio Reguilón, Marcos Llorente, Aleix Febas (Mariano Díaz 62’), Enzo Zidane (Javi Muńoz 62’), Martin Ødegaard, José Lazo (Álvaro Jiménez 76’), Borja Mayoral.

Getafe B: David Gil, Juanjo Chavales, Miguel Ángel (72’), José Carrillo, Iván Pérez, Juan Hernández, David (Théo di Rosa 72’),Pedro Astray, Borja Galán, Dani Ramírez (Mena 81’), Žiga Kastrevec (Gustavo 55’).

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!