Advertisement
Menu
/ marca.com, as.com

„Plan Odnowy” Pereza

- To jest logiczne, że pracujemy nad wzocnieniami.

Wiadomo od pewnego czasu, że Real Madryt nie gra tak pięknie, jak to czynił w poprzednich latach. Lekarstwem może się okazać dwuletni plan odbudowy, ustalony przez Florentino Pereza i zatwierdzony przez Emilio Butragueno. Obecnie wysłannicy Floro przeszukują rynek, aby znaleźć odpowiednich kandydatów na odpowiednie pozycje. – To jest logiczne, że pracujemy nad wzmocnieniami. Obecnie monitorujemy wszystkie rynki w poszukiwaniu piłkarzy młodych i utalentowanych. Nie planujemy żadnych zakupów w zimowym oknie transferowym. Jednakże stanie się to latem. Chodzi nam o pozyskanie dwóch środkowych i dwóch bocznych pomocników oraz bramkarza (Cesarowi kończy się kontrakt). Jako, że praktycznie trasfer Robinho stał się faktem, jeden z tych celów mamy już wypełniony- tak o „Planie Odnowy” mówił El Buitre.

Marca sugeruje, że pełna lista piłkarzy znajduje się u prezydenta Królewskich, na której figurują takie nazwiska jak: dwóch piłkarzy Olympic Marsylia, a więc Pedretti i Costa, Diarra Essien i Abidal, występujący na co dzień w Lyonie oraz gracze Stuttgartu, Lahm i Hinkel.

Należy również pamiętać o indywidualnych potrzebach Florentino Pereza. Już od kilku lat interesuje się on Joaquinem. Jest on stale obserwowany przez skautów z Madrytu. Gracz z Andaluzji stale powtarza, że chciałby zagrać w Realu Madryt. Przeszkodą na tej drodze może być ceną, jaką żąda sobie prezes Betisu. Otóż może on kosztować aż 30 milionów euro. Perez: – Naszą intencją jest pozyskanie na przyszły sezon młodych zawodników, z doświadczeniem. Na razie mamy długą listę potencjalnych wzmocnień. Dopiero w lipcu okaże się, kogo będziemy mogli pozyskać.

Z kolei zdaniem Asa owymi młodymi zawodnikami z doświadczeniem mogą okazać się Del Horno, Sergio Ramos i Jezus Navas. Ten pierwszy może się podobać. Dobre występy w Atleticu Bilbao zaowocowały powołaniem do kadry. Jakoby Del Horno miał predyspozycje do gry w Madrycie, to jednak jest jeden problem. W Bilbao jest uważany za gwiazdę. Do tego dochodzi jeszcze fakt, że budują oni zespół z samych Basków, a zastąpić reprezentanta kraju będzie niezmiernie trudno. Natomiast Ramos i Navas bez kozery są łączeni z Los Merengues. Są przedstawicielami młodego pokolenia. Jeżeli prawdą jest to, że Real szuka młodych zawodników, to oni będą doskonałymi kandydatami na wybiegnięcie na boisko w białej koszulce. Mają po 18 i 19 lat. Grali w drużynie U-19, gdzie zdobyli tytuły wraz z reprezentacją Hiszpanii. Luis Aragones powiedział o nich tak: - Jeżeli miałbym wskazać przyszłość piłki nożnej w Hiszpanii, poleciłbym właśnie ich.

Liczba kandydatów jest niezliczona, jednak pieniądze kiedyś się kończą. Te spekulacje nie są nic warte, jeżeli „stare” gwiazdy nie zostaną zastąpione nowymi. Jeżeli postulaty Floro zostaną spełnione, będziemy mogli oczekiwać w przyszłym sezonie drużyny z przyszłością i ambicjami, do których pociągną ją nowi, młodzi gracze.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!