Advertisement
Menu
/ as.com, Marca, cope.es

Bardzo delikatny moment Atlético

Najbliżsi rywale Królewskich z problemami

Atlético Madryt derbowy tydzień rozpoczyna od sporej dawki krytyki. Rojiblancos wczoraj bezbramkowo zremisowali z Villarrealem i podobnie jak Królewscy znowu stracili dystans do Barcelony. Jednak eksperci i kibice są bardziej zaniepokojeni formą zespołu niż sytuacją w tabeli.

Przede wszystkim AS wylicza, że w pięciu meczach z trzema pozostałymi ekipami z miejsc premiowanych awansem do Ligi Mistrzów ekipa Simeone zdobyła jedynie dwa punkty z piętnastu możliwych. Złożyło się na to: dwie porażki z Barceloną, porażka i remis z Villarrealem oraz remis z Realem Madryt. MARCA stwierdza, że Atlético jest bardzo wolne w ofensywie i nie zaskakuje rywali, co najlepiej widać właśnie w największych spotkaniach. Drużyna Simeone pozostaje pewna w defensywie, ale, jak to ładnie zostaje ujęte w tym drugim dzienniku, wszystko traci swój urok bez tego jedynego zwycięskiego gola, który dotychczas cechował całą tę grę. Dotychczas wynik i etyka pracy dominowały nad estetyką, ale bez wygranych to wszystko przestaje mieć sens. „Rojiblancos nie grają niczego, ich futbol jest całkowicie suchy, nadużywają długich piłek, a wielkie stałe fragmenty to tylko wspomnienie”, tak MARCA opisała wczorajsze spotkanie. Simeone mecz z Villarrealem podsumował w swoim stylu, ciesząc się, że utrzymano przewagę sześciu oczek nad rywalem, który zajmuje czwarte miejsce w tabeli.

Spory wpływ na pogorszenie jakości w ataku miała kontuzja Carrasco. Belg tydzień temu skręcił kostkę i na pewno nie zagra w derbach z Realem. Do czasu urazu Simeone opierał grę na lewym skrzydle, gdzie występował ten zawodnik. Carrasco wykonał do tamtego momentu najwięcej dryblingów z całej drużyny i miał najwięcej udanych takich prób (68/156; drugi Filipe Luís, także grający na lewej flance, miał wynik na poziomie 52/110). Dodatkowo atakujący pozostaje drugi pod względem dośrodkowań w pole karne (119 wrzutek wobec 166 Koke). Uraz pomocnika mocno osłabił grę w ataku i Simeone wcale nie miał tak łatwo przy znalezieniu nowej opcji, jak twierdzili dziennikarze, wskazując na Correę czy Ólivera. Doszło do tego, że w pierwszym składzie zadomowił się Torres, który w styczniu dowiedział się, że raczej nie otrzyma propozycji przedłużenia wygasającej w czerwcu umowy.

Bardzo gorąca debata na temat obecnej sytuacji Atlético odbyła się w nocy w radiu COPE. Usłyszeliśmy, że ekipa Simeone jest w fatalnej dyspozycji fizycznej, ale przede wszystkim ma problemy z atakowaniem. Lepiej idzie jej na wyjeździe, gdy rywal chce przejąć inicjatywę, a Rojiblancos mogą trzymać się szybkiego ataku i nie czują nacisków ze strony swoich kibiców. Dosłowna kłótnia między ekspertami była tak duża, że niektórzy krzyczeli, że nie muszą już więcej przychodzić do programu, jeśli komuś się to nie podoba. Poszło głównie o status Diego Simeone.

Pojawiła się krytyka, że być może pomysł Argentyńczyka wyczerpuje się. Wskazano na to, że Atlético ma całkiem dobrą kadrę i latem było drugim klubem w Europie pod względem wydatków, a tymczasem jakościowo nie robi postępu i trzyma się raczej idei walki i obrony oraz grania na 1:0. Oczywiście nie zabrakło obrońców Cholo, którzy chwytają się na przykład na tego, że Atleti ciągle jest drugie w lidze i ma wręcz niewiarygodną liczbę straconych goli – jedynie 11 w 25 kolejkach. Mimo wszystko wyniki (od początku roku stracono 7 punktów i pożegnano się z Pucharem Króla po porażce u siebie 2:3 z Celtą; bilans bramkowy w 12 meczach to 17:7) i odczucia wskazują na to, że sąsiedzi Królewskich znaleźli się w bardzo delikatnym momencie sezonu. Tymczasem w środę czeka ich pierwsze starcie w 1/8 finału Ligi Mistrzów z PSV, a w sobotę derbowe spotkanie z Realem, które każdej z ekip może wyznaczyć ostateczne cele w lidze do końca rozgrywek.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!