Advertisement
Menu
/ as.com

Real kontra Tenerife - ciekawostki

Trochę ciekawostek o najbliższym meczu Królewskich w Pucharze Króla Hiszpanii

Zacznijmy od wyjaśnienia tego, jaki system przysługuje meczom Copa del Rey jeszcze w tej fazie. Otóż było sporo rozbieżności co do rozgrywanej dogrywki. Oczywiście jeśli mecz zakończy się remisem, wtedy zostanie rozegrana dogrywka 2x15, bez zasady "srebrnego gola". Końcowym rozstrzygnięciem w przypadku remisu byłyby rzuty karne. Przechodzimy do ciekawostek.
Warto powiedzieć o tym, że wydane zarządzenie federacji mówi, że w meczu pucharowym na na boisku musi przebywać co najmniej siedmiu piłkarzy ze zgłoszonej przed sezonem kadry pierwszego zespołu. Real nie będzie miał z tym problemów, mimo że wystąpi w rezerwowym zestawieniu. Oczekuje się, że trener wystawi dziewięciu piłkarzy plus dwóch wychowanków (prawdopodobnie będą to Arbeloa i Juanfran).
Mało kto wiedział, że w drużynie z Teneryfy grał obecny piłkarz Realu rodem z Argentyny, Santiago Solari. Co więcej, wywodzi się z tamtejszej szkółki, w któej grał w latach 1990-92. Zresztą w kategoriach młodzieżowych działali aktywnie również jego krewni: ojciec Eduardo oraz wujek Jorge. Ten drugi był trenerem drużyny, a pomagał mu właśnie jego Solari senior. Co więcej, w Tenerife bywali też Jorge Valdano (były piłkarz, trener i dyrektor sportowy Realu. To właśnie po jednym z sezonów, kiedy "odebrał" Realowi mistrzostwo - skorzystała Barcelona - przeniósł się do stolicy i... zdobył mistrzostwo! - dop. Hugo) oraz Fernando Carlos Redondo Neri - legenda klubu z Madrytu, zdobywca m.in. dwukrotnie Pucharu Mistrzów. Tenerife widać lubi Argentyńczyków...
Mariano García Remón zna już smak potyczek z klubem z wyspy. Jako trener, o ironio, również klubu z wysp Las Palmas zdołał wyeliminować Tenerife z Pucharu Króla. Było to w sezonie 97/98, w drugiej rundzie Copa del Rey w pierwszym meczu Las Palmas wygrało 3:2, a u siebie zremisowało 2:2. Realowi o zwycięstwo nie będzie łatwo, choć na naszą korzyść przemawia to, że prawdopobnie stadion nie zapełni się do ostatniego miejsca. Z 22924 wejściówek przydzielonych gospodarzom sprzedano dotychczas zaledwie 16206! Trudno spodziewać się zatem pełnych trybun. Nie dziwne, w Realu oprócz Owena i Casillasa nie powołano żadnego z "galaktycznych", na boisku będą tylko dwa wieklie nazwiska - Morientes i Owen.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!