Advertisement
Menu
/ as.com

La Liga pomoże Atlético i Realowi Madryt

LFP staje po stronie klubów

Real Madryt i Atlético w najbliższym czasie (dzisiaj albo jutro) złożą w Komitecie Apelacyjnym FIFA apelację od kary, którą światowa federacja nałożyła na oba kluby za nieprawidłowości przy transferach nieletnich zawodników. Kara obejmuje zakaz rejestrowania piłkarzy w dwóch kolejnych okienkach transferowych (letnim 2016 i zimowym 2017). Do tego Rojiblancos muszą zapłacić 821 tysięcy euro, a Królewscy – 328 tysięcy.

Do tej pory ani jeden, ani drugi klub nie potrzebowały współpracy z Ligą, która była i jest gotowa, aby napisać komunikat, dać całkowite wsparcie madryckim drużynom i zapewnić FIFA, że nie było żadnych nieprawidłowości i że wszystkie działania były podejmowane w dobrej wierze. Tebas wcześniej pomagał Barcelonie poprzez wypowiedzi i komunikaty, gdy to Katalończycy zostali ukarani w 2014 roku.

Relacje władz Ligi, a przede wszystkim Javiera Tebasa, z Atlético zawsze była idealna, dlatego nie może dziwić chęć zaoferowania klubowi pomocy. Nieco bardziej zaskakująco wygląda wyciągnięta ręka w kierunku Realu Madryt. Z Królewskimi Liga miała w ostatnim czasie kilka spięć, szczególnie w temacie scentralizowanej sprzedaży praw telewizyjnych. Blancos ciągle nie wyrazili swojej zgody w tym temacie, dlatego jest on zablokowany. Jednak Liga chce teraz zademonstrować, że nie ma żadnego problemu z Realem Madryt, mimo braku porozumienia w pewnych sprawach.

Tebas wypowiadał się już ostro na temat kary dla madryckich klubów. „Jest nieproporcjonalna. Działania Realu Madryt i Atlético zawsze są podejmowane z szacunkiem i dla dobra oraz rozwoju młodych zawodników. Można to było zobaczyć na różnych spotkaniach w ostatnich sezonach ze specjalistami w tej dziedzinie. Kara jest nie na miejscu i nie pasuje do okoliczności”, zapewnił prezes LFP. Takie jest jego przekonanie. Dodatkowo Tebas zamierza zaskarżyć część regulaminu FIFA, ponieważ uważa, że nie chroni on w odpowiedni sposób nieletnich. „Częściowo nie jest przystosowany do ochrony młodych piłkarzy. Po poznaniu kar nałożonych na Barcelonę, Real Madryt i Atlético, La Liga uważa, że wspomniane przepisy nie chronią realnie nieletnich”.

Real Madryt i Atlético miały trzy dni na decyzję, czy złożyć apelację przed Komitetem Apelacyjnym, licząc od 14 stycznia. Oba kluby szybko zdecydowały się na ten krok. Teraz mają kolejne siedem dni, żeby zaprezentować odwołanie. W przypadku niepowodzenia, sprawa może trafić do Sportowego Sądu Arbitrażowego (TAS).

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!