Advertisement
Menu
/ as.com

Roberto Carlos spotka się jutro z działaczami

Powrót Brazylijczyka coraz bliżej

Powrót Roberto Carlosa do Realu Madryt jest coraz bliższy. Jak donoszą dziennikarze AS-a, Brazylijczyk ma się jutro spotkać z działaczami w celu przedyskutowania szczegółów możliwej współpracy. Temat w poniedziałkowym programie Punto Pelota poruszył sam zainteresowany. „Wkrótce będziemy wiedzieć, czy uda mi się wrócić na Santiago Bernabéu”, zdradził. Nie jednak jasne, jaką funkcję miałby objąć były defensor Królewskich.

Pewnym wydaje się jedynie to, że nie będzie to rola dyrektora sportowego. „To trudna praca. Gdy się coś dzieje, to prezes zabiera głos”, stwierdził w poniedziałek. Roberto Carlos wolałby być bliżej murawy i Zidane'a. Problem polega jednak na tym, że Francuz uważa swój sztab za kompletny i trudno przypuszczać, by nowy szkoleniowiec Los Blancos znalazł w nim jeszcze miejsce dla swojego kolegi z boiska. W klubie chcą znaleźć Brazylijczykowi posadę, która umożliwi mu zarówno kontakt z pierwszą drużyną, jak i pomoc canterze.

Legendarna „trójka” mogłaby też okazać się kluczową osobą w sprawie podchodów pod Neymara. Roberto Carlos zapewnił, że jest w stanie przekonać swojego rodaka do zmiany barw. „Jeśli prezes da mi możliwość, będę go codziennie namawiał na przeprowadzkę do Madrytu. Z Neymarem łączy mnie wielka przyjaźń”. Tak więc już jutro może zostać postawiony pierwszy krok w kierunku możliwego transferu gwiazdy Barcelony na Santiago Bernabéu…

W tym tygodniu były zawodnik Królewskich poleciał w celach marketingowych do Dohy i przyglądał się z bliska postępom nad pracami przed mundialem w 2022 roku. Jeszcze niedawno Roberto Carlos był grającym trenerem występującego w lidze indyjskiej Delhi Dynamos, jednak po zakończonym w grudniu sezonie poinformował, że kończy swój etap na Półwyspie Indyjskim. Od tamtej pory pozostaje bez zatrudnienia i jest do dyspozycji Realu Madryt.

Doświadczenie w Indiach nie było jego pierwszym starciem z trenerką. Przygodę jako szkoleniowiec rozpoczął w 2012 roku w Anży Machaczkała, którego przedtem był także piłkarzem. Następnie próbował sił w tureckim Sivassporze (2013/14), zaś w styczniu 2015 objął Akhisar Belediyespor. Po sześciu miesiącach zdecydował się jednak na wyjazd do Indii. Egzotyczne przygody dobiegły już jednak końca i Roberto Carlos w końcu wróci do domu, gdzie w niedzielę zobaczy z wysokości trybun potyczkę Los Blancos ze Sportingiem Gijón. Tego samego dnia madridistas powinni się też dowiedzieć, czy Brazylijczyk zagości w klubie na dłużej.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!