Mendilibar: Wierzymy w to, co robimy

– Zimno jest tutaj normalne. Wszyscy wiemy, co dzieje się, gdy zaczyna tutaj przychodzić zima. Być może dla niektórych to dziwne warunki atmosferyczne, ale u nas wszyscy już się do nich przyzwyczaili – powiedział José Luis Mendilibar, trener Eibaru, przed meczem z Realem Madryt.

– Zawsze skupiam się u rywali na dobrych rzeczach. Chociaż Real stracił trzy gole z Szachtarem, to wcześniej wbił im cztery. Myślę, że po prostu na koniec odpuścili. Tutaj jednak przyjadą zmotywowani, bo wiedzą, że lider uciekł im już na sześć punktów i jeśli przegrają, to znowu stracą dystans. U takich ekip złe serie nie trwają długo. Zresztą nie jest z nimi tak źle. Nie sądzę, że będą nerwowi czy coś w tym stylu.

– Nie ma znaczenia kto u nich zagra, bo mają kadrę na wielkim poziomie. Kiedy ktoś wypada za kartki czy przez kontuzję, to jest płacz, ale zawsze mają kilku innych zawodników czekających na szansę. To prawda, że znowu mają kilka braków, ale na pewno wystawią jedenastkę dającą gwarancje, bo to dla nich ważne spotkanie. Dlatego martwi mnie u nich wszystko.

– Jesteśmy przygotowani na wszystko. W dwunastu kolejkach przegraliśmy tylko dwa razy i to z trudnymi rywalami. Wiemy, że teraz zmierzymy się z jedną z najlepszych ekip na świecie, które zazwyczaj wygrywają. Jednak nigdy nie wiadomo. My zagramy to, co potrafimy. Styl będzie taki, jak zawsze, niczego nie zmienimy. Mają szybkich ludzi w ataku, ale my nie cofniemy się.

– Jesteśmy na miejscu dającym puchary, a jesteśmy w 1/3 rozgrywek. Na początku wydawało się to zaskoczeniem, bo mamy nowych trenerów i dużą część kadry. Kluczem jest to, że razem wierzymy w to, co robimy. Muszę tu podziękować graczom za zaangażowanie. Mieliśmy pewne problemy, ale zawsze gramy swoje. Na razie mamy dobry okres, ale wiemy, że to może szybko się zmienić. Musimy być wtedy mocni psychicznie.