Ancelotti wyjaśnia swoje słowa

Carlo Ancelotti za pośrednictwem konta na Twitterze zamieścił wyjaśnienia dotyczące wywiadu, jakiego udzielił dziennikowi Daily Mail. Oto, co przekazał Włoch:

„Chcę wyjaśnić dwie sprawy dotyczące mojego wywiadu dla Daily Mail.

1. Ani Paul Clement, ani ja nigdy nie mieliśmy problemów z graczami Realu. W wywiadzie chodzi o epizod z innej drużyny, nie z Realu.

I 2. Nigdy nie powiedziałem, że Barcelona jest najlepszą drużyną na świecie, a że jest najtrudniejszym rywalem dla Realu. Zawsze mówiłem, że Real Madryt to najlepszy klub na świecie. Nic więcej.

Pozdrowienia dla wszystkich”.

Przypomnijmy, o jakie fragmenty z wywiadu chodzi. W punkcie pierwszym: „Nigdy nie używam wobec piłkarzy bicza. Miałem z zawodnikami problemy. Miałem graczy, którzy mówili Paulowi Clementowi, mojemu byłemu asystentowi, że może spi**dalać. Moja reakcja była taka, że już więcej dla mnie nie grali, że powinni poprosić klub o odejście”. To Hiszpanie stwierdzili, że chodzi o graczy Realu, bo słowa znalazły się w sekcji poświęconej Królewskim. W samym tekście nie było do tego żadnego odniesienia. Ten fragment pozostał niezmieniony.

Jeśli chodzi o punkt drugi: „Słuchaj, osądza się ciebie na podstawie wyników, ale nie da się wygrywać w każdym roku. Na pewno nie w Hiszpanii, gdzie w Barcelonie masz najlepszą ekipę na świecie. Do tego jest trzecia drużyna, Atlético, która też jest bardzo konkurencyjna. Real był moją najtrudniejszą posadą”. Dokładnie takie słowa zostały zapisane w tekście. Po interwencji Ancelottiego pojawiła się zmiana: „[...] gdzie w Barcelonie masz jedną z najlepszych ekip na świecie [...]”.