Advertisement
Menu
/ marca.com

Real traci kontrolę

Kiepska forma drużyny przed Klasykiem

Real Madryt w niedzielę przegrał pierwszy mecz w tym sezonie. Sevilla w drugiej połowie spotkania była nie do powstrzymania. Nie brakowało jej siły fizycznej, intensywności i dobrego futbolu. Dzięki temu pokonała Królewskich i stało się to, na co wiele w ostatnim czasie wskazywało. Po części dlatego, że zabrakło gwiazd – Cristiano i Benzema skupili się na sprawach pozasportowych – jednakże już we wcześniejszych spotkaniach było o włos od tragedii. Sytuację ratowała genialna forma Keylora Navasa – zanotował aż pięć kluczowych interwencji przeciwko Celcie – bądź też nieskuteczność rywali, jak w przypadku PSG. Okoliczności nie nastrajają pozytywnie przed nadchodzącym Klasykiem.

Spadające posiadanie piłki
Doszło do tego na Pizjuán jak i w dziewięciu innych meczach tego sezonu. Drużyna Beníteza rozpoczyna mecze mając wysoką kontrolę nad piłką, po czym w drugiej połowie częściej oddaje ją rywalom. W pierwszej części niedzielnego spotkania Blancos posiadali futbolówkę przez 60% czasu, natomiast po przerwie już tylko przez 46%. W konsekwencji dali Sevilli możliwość rozwinięcia skrzydeł i stracili cenne trzy punkty. Podobnie było na Calderón, skąd Real również nie wywiózł kompletu oczek. Po pierwszej połowie wygrywał 0:1, jednak w kolejnej odsłonie oddał piłkę przeciwnikowi i gol Vietto doprowadził do remisu. Jedynym istotnym meczem, w którym Królewscy zanotowali wyższe posiadanie piłki po przerwie, był pojedynek z Celtą.

Casemiro - z rezerwowego do gracza pierwszego składu
Kluczową rolę w drużynie zyskał Casemiro. Brazylijczyk rozpoczynał sezon na ławce, jednak kontuzja Jamesa otworzyła mu drogę do wyjściowej jedenastki. Piłkarz z numerem 14 notował spektakularne występy, jak ten przeciwko Atlético. Zapewniał jakość w środku pola. Nie wiadomo jednak co zadecyduje Benítez przed meczem z Barceloną. Casemiro ma w nogach osiem pełnych spotkań. Możliwe, że przegra przez to rywalizację o miejsce w pierwszym składzie kosztem Kroosa, Modricia i powracającego Jamesa.

Zauważalny brak Keylora
Defensywa Realu nie radzi sobie kiedy niezdolny do gry jest Navas. Kostarykańczyk jest jej ostoją, w 13 meczach zanotował 149 kontaktów z piłką, dziewięciokrotnie kończył mecz z czystym kontem, stracił do tej pory jedynie cztery gole. Casilla tyle bramek puścił w zaledwie dwóch spotkaniach...

Kontuzje
Największym jednak problemem Realu Madryt w tym sezonie są bardzo częste urazy. Do tej pory naliczono ich siedemnaście. Dotykają one nie tylko rezerwowych, ale przede wszystkim najważniejszych graczy. Aktualnie kontuzje leczą Keylor, Marcelo i Ramos. W przeciągu sezonu w gabinetach lekarskich bywali również tacy zawodnicy jak Benzema, Bale, James, Carvajal, Danilo czy Pepe. Jak podkreślił Rafa Benítez w sali konferencyjnej po klęsce na Pizjuán, na niecałe dwa tygodnie przed Klasykiem najważniejsze jest przede wszystkim odzyskanie kontroli.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!