Advertisement
Menu
/ RealMadryt.pl

Złe wspomnienia Casilli z Ramón Sánchez Pizjuán

Hiszpan ma szansę na poprawę statystyk

Wszystko wskazuje na to, że w niedzielnym meczu na Ramón Sánchez Pizjuán Kiko Casilla wystąpi w podstawowym składzie, zastępując kontuzjowanego Keylora Navasa. Dla Casilli stadion Sevilli nie jest całkiem obcy, występował na nim już czterokrotnie w barwach Espanyolu, ale ani razu nie wygrał. Pierwsza taka wizyta to 14 stycznia 2012 roku. Wówczas Kiko zachował czyste konto, a mecz zakończył się bezbrakowym remisem. To do tej pory najlepszy rezultat, jaki osiągnął na obiekcie Andaluzyjczyków. Później było już tylko gorzej.

W sezonie 2012/13 Espanyol wpadł na Sevillę w Pucharze Króla. Pierwsze spotkanie odbyło się na Ramón Sánchez Pizjuán i tam właściwie rozstrzygnęły się losy dwumeczu. Katalończycy zdołali strzelić jedną bramkę, ale Casilla trzykrotnie musiał wyciągać piłkę z siatki. W rewanżu Andaluzyjczycy przypieczętowali awans, wygrywając 3:0. W tym samym sezonie, gdy Espanyol jechał do Sewilli na mecz ligowy, było równie słabo. Casilla ponownie stracił trzy bramki, lecz jego koledzy nie zdobyli żadnej (chyba że liczyć samobójcze trafienie Joana Capdevili).

W 2014 roku Espanyol tylko raz odwiedził stadion Sevilli i przegrał 1:4. Casilla jednak w tym spotkaniu nie zagrał, nie znalazł się nawet w meczowej kadrze. Nie wystąpił także przy okazji kolejnej wizyty na Ramón Sánchez Pizjuán, tym razem w ćwierćfinale Pucharu Króla. Siedział na ławce rezerwowych, a jego miejsce w bramce zajął Pau López. Espanyol przegrał 0:1 po golu w samej końcówce.

Najgorsza była jednak ostatnia wizyta Kiko na stadionie Sevilli. Gospodarze wygrali 3:2, ale Casilla puścił tylko dwa gole, bowiem w 40. minucie wyleciał z placu gry za zagranie ręką poza polem karnym. Podsumowując, Casilla zagrał na Sánchez Pizjuán czterokrotnie. Wywalczył jeden remis i trzy razy schodził z boiska pokonany. Stracił osiem goli i tylko raz zachował czyste konto. W niedzielę stanie przed szansą na poprawę tego dorobku. Z pewnością o korzystny wynik łatwiej mu będzie w szeregach Realu Madryt, aniżeli w barwach Espanyolu.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!