Benítez: Pamiętajmy, że zagraliśmy przeciwko wielkiej ekipie

– Pamiętajmy, że zagraliśmy przeciwko PSG, wielkiej ekipie, jednemu z faworytów. Ja jestem zadowolony, bo awansowaliśmy. Wygraliśmy i potrafiliśmy wytrzymać, jesteśmy pierwsi w grupie, nie straciliśmy gola. Trzeba myśleć pozytywnie, bo to był trudny rywal – powiedział Rafa Benítez po meczu z PSG w rozmowie dla telewizji La Sexta.

A co stało się w pierwszej połowie? Dlaczego Real wyszedł taki zimny? Ramos powiedział mi już, że musicie przemyśleć wiele spraw, bo to spotkanie było zupełnie inne niż w Paryżu.
Nie, oczywiście. To też nadaje dużo większą wartość wynikowi, który osiągnęliśmy w Paryżu. Zagraliśmy z bardzo dobrą ekipą i poradziliśmy sobie świetnie, wygraliśmy i awansowaliśmy. Chociaż zawsze są sprawy do poprawienia, to wielkim pozytywem jest już wywalczenie awansu.

W czasie spotkania było słychać gwizdy, szczególnie przy zmianie Jeségo. Co pan o tym sądzi?
Że mamy awans, jestem z tego zadowolony.

Ale kibice rządzą, oni są najwyższą władzą, im ten mecz się nie podobał. Macie awans, ale oni chcą więcej od tej drużyny.
Drużyna musi dalej się poprawiać, odzyskiwać zawodników, a na razie, jak mówię, mamy awans i powoli wracają do nas ci, których ostatnio nie było.

A Marcelo? Kolejny kontuzjowany. To jakaś klątwa?
Kiedy ktoś gra tyle meczów z rzędu, to ryzyko kontuzji wzrasta. W tym przypadku mieliśmy pecha, że stało się coś takiego. Zobaczymy czy wrócą inni i będziemy mogli to zrównoważyć.