Advertisement
Menu
/ psg.fr

Verratti: To będzie decydujący mecz

Wywiad dla strony PSG

Marco, czego oczekujesz od rewanżu z Realem Madryt?
Bez wątpienia będzie to decydujący mecz, bo chociaż zostaną jeszcze dwa spotkania w grupie, to ekipa, która osiągnie lepszy wynik, będzie w dobrej sytuacji do skończenia grupy na pierwszym miejscu.

Ciągle rozwijasz się do transferu do PSG. Czy spodziewałeś się, że w ojczyźnie twoja kariera będzie tak mocno obserwowana?
To był jeden z moich celów, miałem taką nadzieję. Kiedy gazety o tobie piszą, o twojej grze, jest to coś pozytywnego. Przeszedłem tutaj, żeby się rozwijać i grać dla wielkiego klubu. Jestem bardzo szczęśliwy z tego, jak mi dotychczas szło i mam nadzieję, że zostanę tutaj na długo, a w tym czasie wygramy wiele trofeów.

W Pescarze grałeś za napastnikiem. Dzisiaj lepiej czujesz się, gdy grasz głębiej?
Tak, oczywiście. Zawsze byłem bardzo mały, więc zawsze odsuwano mnie od naszej bramki, żebym nie był zagrożeniem dla swojej drużyny. Jednak czułem się o wiele lepiej, jak tylko zacząłem grać w drugiej linii. Muszę za to podziękować Zdnekowi Zemanowi i Eusebio Di Francesco, którzy pierwsi postawili na mnie na takiej pozycji. Myślę, że to dla mnie najlepsza pozycja. Mogę schodzić na bok lub pomagać konstruować grę. Czuję się w tym miejscu najwygodniej.

Kiedyś powiedziałeś, że wybijanie piłki pod pressingiem to dla ciebie porażka. Dlaczego?
Dlatego, że gdy grasz dla wielkiej drużyny, musisz wnosić do ekipy coś dodatkowego. Wybijanie piłki gdziekolwiek to porażka, bo na to liczy przeciwnik. Rywal naciska, bo chce odzyskać piłkę, więc jeśli możesz rozegrać lub wygrać pojedynek, jest to dobre dla drużyny, bo tworzysz przewagę w ataku.

Jaki wpływ na twój rozwój ma Thiago Motta?
Jego wpływ był ogromny. Kiedy grasz z tak doświadczonymi zawodnikami, którzy mają takie umiejętności i którzy podzielają twoją wizję futbolu, wszystko jest łatwiejsze. Rozumiemy się tak doskonale, że gra się z nim bardzo łatwo.

Jakie masz stosunki z Ángelem Di Maríą? Wiemy, że obaj trzymacie się blisko Lavezziego.
Tworzymy dobre trio i spędzamy razem wiele czasu. To szczęśliwy gość, zawsze się uśmiecha. To jest najważniejsze, on wprowadza do drużyny wiele radości. Wykonujemy najlepszy zawód na świecie i świetnie jest robić to w dobrej atmosferze, jaką mamy w klubie.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!