Benítez: Pokazaliśmy charakter

– Wracam do domu zadowolony, bo wygraliśmy. W pierwszej połowie kontrolowaliśmy rozegranie i dobrze utrzymywaliśmy się przy piłce. W drugiej było więcej cierpienia i pracy. Pokazaliśmy charakter w drugiej połowie, a jakość w pierwszej – powiedział Rafa Benítez po meczu z Athletikiem.

– Zmieniliśmy system na ten mecz, bo Athletic naciska wysoko na rywali. Musieliśmy pomóc obronie. Zauważyliśmy, że oni łatwo zmieniają kierunki ataku, więc wzmocniliśmy środek pola. Wszystkie zmiany, które mogą wydawać się dziwne, oznaczają, że drużyna zaczyna rozumieć wszystkie założenia. Wykorzystaliśmy 4-3-3, 4-2-3-1, 4-3-2-1 i 4-1-4-1. Sądzę, że nasza praca była dzisiaj pozytywna.

– Benzema to wielki zawodnik. To inny typ środkowego napastnika, gra poza polem karnym. Świetnie uzupełnia się z Cristiano i kiedy zbliżają się do pola karnego, są bardzo groźni. Powiedziałem już, że jego celem musi być 20-25 goli w sezonie, do tego asysty. Jest na dobrej drodze, żeby to wypełnić. Pracuje na rzecz drużyny, poświęca się. Dzisiaj wszyscy dorzucili swoje. Zmiana? Musiałem dostosować się do tego, że oni zaczęli zagrywać długie piłki.

– Na pewno drużyna zyskała pewność siebie, bo wszyscy określali to starcie jako test, który trzeba zdać. 20 strzałów na San Mamés pokazuje, że ekipa cały czas była w meczu.

– Kovačić zagrał dobrze. Potrafiliśmy utrzymać się przy piłce, ale zabrakło mu jeszcze troszkę lepszej interpretacji gry na tej pozycji, żeby lepiej ranić rywala, ale ogólnie mieliśmy kontrolę przez długie fazy meczu. Szczególnie, gdy zamykaliśmy ich środkowego pomocnika i nie pozwalaliśmy im na zmiany kierunku akcji.

– Nowa formuła rozgrywania? Oglądałem mecz z poprzedniego sezonu, analizowaliśmy go z asystentami. Patrzyliśmy na sytuacje, jakie mogą wyniknąć, na to, jak oni naciskają, na wysoki pressing. Kluczowe było dla nas znalezienie linii podań i wychodzenie z akcjami. Dlatego zdecydowaliśmy się na różnorodny środek pola, który pozwolił nam na dosyć dobre rozegranie. Mieliśmy swoje problemy, były momenty cierpienia, dlatego dokonywaliśmy zmian. Myślę, że gdybyśmy mieli trochę więcej dokładności, to ten mecz byłby dla nas bardziej komfortowy.

– Dzisiaj pokazaliśmy rzeczy, których dotychczas nie widzieliśmy, na przykład charakter. Ważne jest też dla nas poprawienie wyprowadzenia piłki względem spotkania z Granadą.

– Keylor rozegrał świetne spotkanie. Przyzwyczaja nas do ważnych parad. Szkoda tego gola, to był nasz błąd, ale najważniejsze, że wygraliśmy.

– Real zawsze był walczącą ekipą. Dzisiaj widzieliśmy taką ekipę z charakterem. Kibic Realu lubi, gdy jego drużyna walczy i dzisiaj tak właśnie zrobiliśmy.

– Nie myślałem w ogóle o porażce Barcelony z Celtą, bo wynik poznałem dopiero po naszym spotkaniu.