Advertisement
Menu
/ Marca

Zmiana, na którą czekał Varane

Francuz został podstawowym zawodnikiem

MARCA stwierdza dzisiaj, że przez zamieszanie w bramce, posadzenie Jamesa na ławce oraz nową pozycję Bale'a bez echa przeszedł awans Varane'a do pierwszego składu. Dziennik stwierdza, że to dosyć duża sprawa i generacyjna zmiana. Francuz w końcu dostał to, czego oczekiwał od długiego czasu i znalazł się przed Pepe. Portugalczyk jest po kontuzji, ale gazeta podaje, że nawet w normalnych warunkach to Rafa wybiegły na murawę od pierwszej minuty w starciach ze Sportingiem i Betisem.

Varane po powrocie do treningów miał spore oczekiwania, chociaż wszyscy w klubie zawsze uspokajali go, że jego czas jeszcze nadejdzie. Francuz odczuwał jednak dyskomfort wynikający z braku statusu gracze podstawowego składu. Nie chodziło o rozegrane mecze czy minuty, bo nawet w poprzednim sezonie Rafa przebywał na boisku dłużej od Pepego o 236 minut. Jednak w najważniejszych starciach i najtrudniejszych momentach wszyscy uznawali za pewne, że partnerem Ramosa będzie Portugalczyk.

22-latek rozpoczął już piąty sezon w białej koszulce (rozegrał w tym czasie 119 meczów) i w poprzednim roku uznał, że czas nauki minął. Nie potrafił jednak przeskoczyć na kolejny poziom i zaczął zastanawiać się nad przyszłością, bo kilka wielkich europejskich klubów zapukało do jego drzwi z wielkimi ofertami finansowymi, ale także zapewnieniem co do miejsca w składzie. Wszystko pogorszyły wiadomości o planowanym przedłużeniu umowy Pepego. W pewnym momencie przyszłość Varane'a w Realu Madryt stanęła pod ogromnym znakiem zapytania, chociaż we wrześniu zawodnik przedłużył kontrakt do 2020 roku.

Klub jednak cały czas wysyłał Francuzowi wiadomości, że nadchodzi zmiana, a Pepe musi zostać w drużynie, bo to najlepszy wybór sportowy i finansowy. Portugalczyk będzie grać sporo, pewnie nawet na poziomie minut Ramosa czy Varane'a, ale wszyscy mają wiedzieć, że w tym sezonie to Rafa jest podstawowym piłkarzem Realu Madryt. Ostatnia kontuzja Portugalczyka sprawiła, że zmiana nie była tak dotkliwa i zauważalna. W sezonie Benítez każdego posadzi na ławce, ale na dzisiaj Rafa dostał awans, jakiego oczekiwał. Pepe został w ekipie, ale jego rola będzie mniejsza.

MARCA twierdzi, że ta zmiana była planowana już od dawna, ale wszystko spowolniła kontuzja kolana i komplikacje, z jakimi zmagał się Francuz. W pewnym momencie Pepe miał być pogodzony z utratą miejsca w składzie i praktycznie tylko podpis dzielił go od Manchesteru City. Wszystko jednak anulowano, bo rehabilitacja Francuza szła dużo gorzej niż zakładano. Teraz Varane dostał drugą szansę i nie chce jej zmarnować.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!