Najważniejszy mecz w karierze Bale'a

„Powiedziałem Bale'owi, że musi powtórzyć to jeszcze jeden raz”, te słowa selekcjonera Walii Chrisa Colemana oddają odczucia całego kraju, który przygotowuje się do swojego największego piłkarskiego wieczoru w historii.

W Cardiff gospodarze podejmą Izrael i jeśli wygrają, to zapewnią sobie bezpośredni awans na EURO we Francji. To takie proste, ale i trudne. Wczoraj Coleman wspominał czasy, kiedy Walia miała problem, żeby wygrać jakikolwiek mecz. Dzisiaj może być drugą po Anglii reprezentacją, która dostanie przepustkę do przyszłorocznego turnieju.

Dla lidera Walijczyków, Bale'a, to najważniejszy mecz w karierze obok finału Ligi Mistrzów w Lizbonie. Ryan Giggs, gwiazda poprzedniej generacji, nigdy nie poprowadziła drużyny na wielki turniej. Atakujący Królewskich wziął na siebie los ekipy. Walia zdobyła w tych eliminacjach 9 goli: 6 z nich strzelił Bale, a przy dwóch kolejnych asystował.

Z tego potencjalnego sukcesu mocno cieszy się także Real Madryt, bo dobre występy Bale'a we Francji mogą zwiększyć jego wartość piłkarsko i marketingowo. Florentino ciągle wierzy w Złotą Piłkę dla Garetha, a w następnym roku wielki wpływ na głosowanie będą mieć turnieje reprezentacji. Jeśli chodzi o pieniądze, to w poprzednim roku Walijczyk mocno poprawił wyniki reklamowe, ale na przykład James wciąż jest ponad nim dzięki temu, co pokazał rok temu na mundialu. Dla wielkich marek liczą się wielkie reprezentacyjne turnieje.

Spotkanie Walii z Izraelem rozpocznie się o 18:00. Mecz w Polsce można obejrzeć na kanale Polsat Sport News.