Bezbarwny mecz Modricia i Kovačicia

Chorwacja zremisowała bezbramkowo z Azerbejdżanem w meczu eliminacji do Euro 2016. Vatreni rozczarowali i nie potrafili pokonać Kamrana Ağayeva, mimo że mieli ku temu kilka okazji. Już na początku meczu świetnym podaniem do Mario Mandžukicia popisał się Luka Modrić, ale napastnik Juventusu zmarnował stuprocentową okazję. Zapowiadało się na pogrom, jednak to była jedyna klarowna sytuacja podopiecznych Niko Kovača w pierwszych 45 minutach.

Druga cześć meczu także nie obfitowała w fajerwerki. Swoje szanse mieli jednak Mateo Kovačić i Mario Mandžukić. Piłkarz Realu pojawił się na boisku po godzinie gry i po kilku minutach fatalnie przestrzelił z 16 metrów. Snajper Juve zachował się zaś podobnie jak w pierwszej połowie – dostał dobrą piłkę od Kovačicia i spudłował.

Zawodnicy Realu Madryt wkomponowali się w przeciętną grę pozostałych kolegów z kadry. Modrić przebywał na murawie do 71 minuty i poza jednym dobrym zagraniem na początku spotkania, niczym szczególnym się nie wyróżnił. Kovačić tym razem zaczął z ławki, ale po wejściu na boisko też nie potrafił wziąć ciężaru gry na swoje barki i na pewno nie może zapisać tego starcia na plus. Na dodatek Mateo obejrzał w końców żółtą kartkę, przez co nie zagra w meczu z Norwegią.

Skład Chorwacji: Subašić; Vrsaljko, Ćorluka, Vida, Pranjić; Badelj (59' Kovačić), Modrić (71' Brozović); Pjaca, Rakitić, Perišić (83' Kalinić); Mandžukić.